
6:0, a potem nerwówka! Maja Chwalińska w finale WTA!
2025-03-21
Autor: Magdalena
Maja Chwalińska zaserwowała widowisko na najwyższym poziomie w swoim ostatnim meczu. W pierwszym secie zdominowała rywalkę, Elsę Jacquemot, triumfując 6:0 w zaledwie 20 minut. Polka wykazała się nie tylko precyzyjnym serwisem, ale też niezwykłą pewnością siebie. To był prawdziwy popis umiejętności.
Jednak po przerwie sytuacja skomplikowała się. Jacquemot jako pierwsza zdobyła przełamanie, co wprowadziło nieco niepokoju do gry Chwalińskiej. Po zaciętej walce set zakończył się tie-breakiem, w którym Polka miała szansę na mecz, ale nie wykorzystała jej. Wynik 6:0, 6:7(7) oznaczał, że wszystko miało rozstrzygnąć się w decydującym secie.
W trzeciej partii, mimo że to Jacquemot prowadziła już 3:1, Maja pokazała swoją determinację i odwróciła sytuację, wygrywając cztery z pięciu kolejnych gemów. Po chwilowym przełamaniu w przedostatnim gemie, nie pozwoliła już odebrać sobie zwycięstwa, kończąc mecz wynikiem 6:0, 6:7(7), 7:5!
To kluczowe zwycięstwo dla Chwalińskiej, która awansem do finału zmierzy się z Layrą Romero Gormaz, notowaną na 157. miejscu w rankingu WTA. Maja, na fali sukcesów, z pewnością jest faworytką, mimo dobrej formy przeciwniczki, która w swoim półfinale rozbiła Victorię Jimenez Kasintsevą 6:1, 6:0.
Jeżeli Maja Chwalińska wygra, może osiągnąć najwyższą pozycję w swojej karierze i uplasować się co najmniej na 118. miejscu w rankingu WTA. Może to być historyczny moment dla polskiego tenisa. Jeżeli awansuje do finału, możliwe jest nawet 115. miejsce, a zdobycie tytułu w Antalyi może pchnąć ją do 107. pozycji! Kibice z niecierpliwością czekają na kolejne emocje!