71-letni aktor zmarł na zawał serca. "Nie będzie pogrzebu"
2025-04-07
Autor: Tomasz
John Saint Ryan, znany z licznych ról w popularnych programach telewizyjnych i filmach, zmarł w wieku 71 lat na skutek zawału serca 3 kwietnia. Jego żona, Joyce Saint Ryan, ogłosiła smutną wiadomość na Facebooku, informując, że mąż miał atak serca i mimo szybkiej akcji ratunkowej nie udało się go uratować.
Aktor występował w takich produkcjach jak: "Coronation Street", "Buffy: Postrach wampirów", "Babylon 5" oraz "MacGyver", co uczyniło go znanym w branży rozrywkowej. Oprócz kariery aktorskiej, John był także uznawanym mistrzem jeździectwa, specjalizującym się w stylu doma vaquera. Posiadał ranczo w Kalifornii, gdzie uczył pasjonatów jeździectwa technik znanych z westernów.
Pomimo tego, że tradycyjny pogrzeb nie odbędzie się z powodu decyzji samego aktora, jego rodzina planuje specjalną ceremonię upamiętniającą jego życie. John postanowił przekazać swoje ciało do badań medycznych, co było jego świadomym wyborem, aby wspierać rozwój nauki.
Bliscy aktora w swoim ogłoszeniu podkreślili, jak wielu ludzi kochało i szanowało Johna, nazywając go "wyjątkowym dżentelmenem". Ceremonia upamiętniająca odbędzie się w późniejszym terminie, a rodzina ma zamiar uczcić jego niezapomniane osiągnięcia oraz wpływ, jaki miał na życie innych.
To smutne wydarzenie wzbudza wielkie emocje wśród fanów i przyjaciół Johna Saint Ryana, którzy pamiętają go nie tylko jako utalentowanego aktora, ale także jako osobę o wielkim sercu i pasji.