86-latek na autostradzie pod prąd: Czy to wielkanocny cud? [WIDEO]
2025-04-23
Autor: Katarzyna
Szokujący manewr na autostradzie A4
Podczas gdy na autostradzie A4 w Katowicach codziennie porusza się około 200 tysięcy pojazdów, 86-letni kierowca z Sosnowca postanowił wykonać niebezpieczny manewr, wjeżdżając pod prąd. W niedzielę wielkanocną 20 kwietnia, tuż przy Trzech Stawach, mężczyzna wjechał na autostradę, co stanowiło ogromne zagrożenie nie tylko dla siebie, ale i dla innych uczestników ruchu.
Szczęśliwy zbieg okoliczności
Na szczęście, z uwagi na mniejszy ruch w związku z dniem świątecznym, nie doszło do żadnej kolizji czy wypadku. Policjanci komentują, że to „wielkanocny cud”, ratujący kierowcę od katastrofy drogowej. Wyobrażając sobie, co mogłoby się stać w gęstym ruchu, trudno nie docenić przypadkowego szczęścia.
Interwencja policji
Katowicka drogówka szybko namierzyła kierowcę fiata i zatrzymała go. 86-latek został ukarany za swoje wykroczenie, a sprawa trafi do sądu. Zdarzenie zostało nagrane przez wideorejestrator, co stanowi dodatkowy dowód w tej sprawie.
Jak postępować w takiej sytuacji?
Policja przypomina, jak ważne jest zachowanie bezpieczeństwa na drogach. W przypadku wjechania pod prąd, należy natychmiast zatrzymać się, najlepiej na pasie awaryjnym, włączyć światła awaryjne, a następnie opuścić pojazd w bezpieczny sposób. Kluczowe jest schronienie się za barierą ochronną oraz jak najszybsze powiadomienie służb drogowych lub policji o zaistniałej sytuacji.
Bezpieczeństwo na drodze to priorytet
Pomimo zaawansowanej infrastruktury drogowej, kluczowe jest, by kierowcy zachowywali szczególną uwagę i koncentrację. Nawet najlepiej oznakowane autostrady nie zastąpią zdrowego rozsądku i czujności na drodze.