Adam Konkol otrzymał przerażającą diagnozę. Szokujące wyniki badań ujawniają prawdę!
2025-01-08
Autor: Tomasz
Adam Konkol przyznaje, że mimo niepewnych czasów jego samopoczucie fizyczne jest lepsze niż psychiczne. Z każdym rokiem czuje się coraz lepiej, ciesząc się z postępów nowoczesnej medycyny.
Kilka miesięcy temu ujawniono, że zmaga się z poważnym nowotworem płuc. Jak wygląda sytuacja teraz?
– Oczekuję na wyniki badania PET (pozytonowa emisyjna tomografia), które miałem wykonane po trzech wcześniejszych badaniach w zeszłym roku. Jestem pełen optymizmu, ponieważ prawdopodobnie zdołałem oszukać przeznaczenie i okazało się, że zdiagnozowany przez lekarzy rak płuc był w rzeczywistości stanem zapalnym.
Adam Konkol o swojej diagnozie: Przez pół roku nie mogłem normalnie funkcjonować
Czy to oznacza, że wcześniej cierpiał Pan na inną chorobę?
– Tak, dwa miesiące przed badaniem miałem poważną grypę typu A, a lekarze nie uwzględnili tego przy wystawieniu diagnozy. Taka sytuacja zrujnowała życie mojej rodzinie na pół roku. Z dnia na dzień musiałem zmieniać swoje plany.
Miał Pan też zaplanowaną radioterapię?
– Na szczęście została odwołana. Konsylium lekarskie zadecydowało, że radioterapia byłaby szkodliwa dla moich płuc. W dużej mierze zawdzięczam to mediom, które nagłośniły moją sytuację, co skłoniło lekarzy do dokładniejszego zbadania sprawy.
Jakie były wyniki badania?
– Okazało się, że guz zmniejszył się, co w przypadku nowotworów nie jest powszechne. Lekarze poradzili mi, aby żyć normalnie i nie stresować się.
To musiała być dobra wiadomość?
– Tak, przyjąłem to jako sygnał od losu i teraz czekam na kolejne wyniki. Dzięki postępom w medycynie dotarłem do etapu, który był jeszcze niedostępny kilka lat temu.
Adam Konkol cierpi także na złożoną wadę serca. Operacje są niemożliwe
Ma Pan również inne problemy zdrowotne – zespół Eisenmengera. Jak sobie z tym radzi?
– Muszę być ostrożny i unikać wszelkich procedur, które mogłyby zagrażać mojemu sercu. Dzięki właściwej farmakoterapii mogę w miarę normalnie funkcjonować, ale wymaga to regularnych wizyt kontrolnych. Porównując do wcześniejszych lat, obecnie jest znacznie lepiej.
Czy Pani żona wspiera Pana w tym trudnym czasie?
– Oczywiście! Jesteśmy dla siebie wzajemnym wsparciem; kochamy się i jesteśmy gotowi stanąć za sobą w ogień.
Jakie ma Pan plany muzyczne na nadchodzący rok?
– Po sześciu miesiącach przerwy planuję nadrobić zaległości. Mam wiele gotowych utworów i zamierzam wydać 25 piosenek w tym roku, jedną po drugiej. Pierwsza premiera odbędzie się pod koniec stycznia. Chciałbym także zagrać kilka koncertów, bo sceniczne występy zawsze mnie cieszyły. W przyszłym roku planuję występować jako Adam Konkol, aby mniej się stresować.
Nie przegapcie! Adam Konkol w nowej odsłonie – nadchodzą niezapomniane muzyczne doznania!