Agata zdradziła kulisy nieobecności Piotra w finale "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Szokujące wyznanie!
2024-11-25
Autor: Katarzyna
Agata Miechowska, uczestniczka kontrowersyjnego programu "Ślub od pierwszego wejrzenia", odpowiedziała na wiele pytań internautów. Przyznała, że gdyby miała możliwość cofnięcia się w czasie, nie podjęłaby decyzji o udziale w show, jednak podkreśliła, że było to dla niej ważne doświadczenie, które nauczyło ją rozpoznać, komu można ufać w trudnych czasach. Na temat rozwodu z Piotrem dodała krótko: "Mam nadzieję, że niedługo".
W rozmowie z fanami Agata odnosiła się także do wpływu montażu na postrzeganie jej osoby. Wyraziła ubolewanie, że niektóre jej reakcje, w tym użycie wulgaryzmów, zostały wyeksponowane w programie. "Decyzja o ślubie w programie była dla mnie krokiem w stronę odwagi i przygody, a nie tylko poszukiwaniem miłości" - powiedziała ze szczerością.
W kolejnym poruszyła kwestię nieobecności Piotra w finale. Agata zaskoczyła wszystkich informacją, że Piotr miał już wtedy nową partnerkę. "To dlatego go nie było" - wyznała w popularnym formacie Q&A, rozwiewając wątpliwości widzów.
Jak się okazuje, po burzliwym przebiegu eksperymentu Agata zdecydowała się na rozliczenie z Piotrem, wysyłając mu pieniądze oraz prezenty z wesela. Wskazała również na istotne wyzwania, jakie wiążą się z udziałem w takim programie - zaleciła przyszłym uczestnikom przygotowanie się na brak prywatności oraz przede wszystkim na potrzebę zachowania cierpliwości.
Agata podsumowała swoje doświadczenie, przestrzegając innych przed pochopnymi decyzjami o udziale w telewizyjnych eksperymentach, które mogą przynieść więcej stresu, niż radości.
I to nie koniec zaskakujących rewelacji! Piotr, choć oburzony zachowaniem swojej żony, postanowił zaskoczyć wszystkich swoją nową decyzją. Co planuje na dalszą przyszłość?