Rozrywka

Allan Krupa zaskakuje: Bart Pniewski to "narcystyczny manipulant"

2025-03-29

Autor: Tomasz

Po głośnym rozstaniu Allana Krupy i Nicol Pniewskiej media zalała fala spekulacji. Gorącym punktem dyskusji były nagrania, które opublikował ojciec Nicol, na których widać Allana Krupę oraz Edytę Górniak wynoszących sprzęt ze studia Pniewskiego. Nagrania te były podpisane intrygującymi hasłami takimi jak: "przed wizytą diwy", "w trakcie" oraz "po wizycie mamy diwy, troszczącej się o dobro dzieci". W odpowiedzi na krzyki ze strony rodziny Pniewskich, Edyta Górniak na swoim Instagramie stanowczo zaprzeczyła plotkom o domniemanym romansie z Bartem, zapewniając, że dba o swoje dobre imię.

Po wielu dniach milczenia Allan Krupa postanowił zabrać głos na ten kontrowersyjny temat. W obszernym oświadczeniu na Instagramie wyraził swoje zdanie na temat Bartosza Pniewskiego. Rozpoczynając swoją wypowiedź, Allan krytycznie ocenił poziom intelektualny ojca Nicol, wskazując, że jego zachowanie przypomina postawę nastolatka. Podkreślił również, że od początku dążył do rozwiązania sprawy w sposób cywilizowany i niepubliczny, a ostatnie działania Pniewskiego uznał za "narcystyczną manipulację".

Allan Krupa nie przebierał w słowach: "Znam sytuację i uważam, że Bartosz czuje presję, bo jego wizerunek staje się coraz bardziej wątpliwy. Wszelkimi środkami próbuje zaistnieć w mediach, nie zważając na szkalowanie naszej rodziny." Oczekiwałby, że Bartosz nie będzie wypowiadał się na temat rodzicielstwa, zwłaszcza że Allan przypomniał, jak wiele zawdzięcza swojej matce.

Allan podkreślił, że rozstanie z Nicol przebiegło polubownie. Zabranie sprzętu ze studia, w jego intencji, miało być ostatnim działaniem zamykającym ich wspólną współpracę, a jego działania wcześniej były konsultowane z Pniewskim.

Na zakończenie swojego oświadczenia wyraził ubolewanie, że musiał publicznie reagować na niewłaściwe zachowanie, ale cieszy się, że prawdziwe oblicze Pniewskiego ujrzało światło dzienne. "Czasami musimy przejść przez trudności, aby nauczyć się unikać toksycznych relacji," dodał, sugerując, że Bart powinien skupić się na własnym życiu, zamiast na atakowaniu innych. "Prawdziwe życie wymaga poważniejszego podejścia niż polowanie na chwilową popularność!"

Całość oświadczenia można znaleźć na jego profilu. Mamy nadzieję, że ta historia skłoni innych do refleksji i podejmowania mądrzejszych decyzji w relacjach międzyludzkich.