Anna Lewandowska na okładce Elle zaskoczyła wszystkich!

Kiedy Anna Lewandowska, jedna z najpopularniejszych postaci w polskim show-biznesie, pojawiła się na okładce magazynu "Elle", internauci byli w szoku. Wiele osób miało problem z rozpoznaniem jej na zdjęciu i zaczęło komentować: "Kim jest ta kobieta?! Nie poznałam, musiałam przeczytać opis…"

Zaskakująca reakcja internautów pokazuje, jak bardzo zmienił się wizerunek Lewandowskiej. W swojej minimalistycznej stylizacji z gładkimi włosami i stonowanym makijażem, była nie do poznania. Wiele osób zauważyło, że straciła charakterystyczne rysy twarzy, które zazwyczaj kojarzymy z jej osobą. "Nie wiem, czy to Photoshop, czy zabiegi kosmetyczne, ale nie poznałam totalnie!" – komentuje jedna z użytkowniczek.

Jednak nie wszyscy krytykują zdjęcie. Niektórzy bronią sesji, uważając, że to po prostu nowa, bardziej surowa wersja Anny, pełna nowoczesnego stylu. "To nowoczesny wizerunek, może bardziej światowy" – pisze inny internautka. Mimo to, większość osób wyraża rozczarowanie, sugerując, że na okładce pojawiła się wręcz klonowana wersja Lewandowskiej: "To nie Ania, to jakaś klonowana wersja z Instagrama 2035 r." – ironizuje jedna z internautek.

To nie pierwszy raz, kiedy Anna Lewandowska zaskakuje swoją metamorfozą. Warto przypomnieć, że nie tak dawno temu przechodziła operację, wspominając o tym w jednym z wywiadów, gdy mówiła: "Na moment muszę odpuścić". Jej transformacje budzą wiele emocji i spekulacji wśród jej fanów. Jak myślicie, czy to efekt przemyślanej decyzji o nowym wizerunku, czy po prostu wpadka magazynu, który przesadził z edycją zdjęć? Co sądzicie o jej wyglądzie na okładce? Anna Lewandowska na pewno wzbudza kontrowersje i nie pozostawia nikogo obojętnym.