Anna Lewandowska, trenerka personalna i żona znanego piłkarza Roberta Lewandowskiego, otworzyła się na temat zmian w swoim życiu po przeprowadzce do Barcelony. Podczas wywiadu w programie "Halo tu Polsat" zdradziła, że nowy tryb dnia rodzinnego został dostosowany do potrzeb ich dzieci.

— Nasze codzienne życie w Barcelonie wygląda zupełnie inaczej. Praca, w tym zdalne spotkania związane z moją firmą w Polsce, są wciąż obecne, ale teraz mamy też nasze miejsce w Hiszpanii, co bardzo inspiruje do pracy i kreatywnych projektów — wyznała Anna.

Jednak pomimo wszystkich pozytywnych zmian, Lewandowska wyznała, że tęskni za polskimi świętami. W Hiszpanii brakuje jej klimatu, który towarzyszy rodzinnych spotkań w okresie świątecznym.

— Bardzo tęsknimy za polskimi tradycjami, ponieważ tutaj nie czuje się tego świątecznego nastroju. Nawet w tym roku myślałam, czy rozstawić choinkę, bo po prostu tego nie czuć — przyznała.

W kontekście kulinariów, Lewandowscy odkryli smak jagód acai, które stały się ich ulubionym dodatkiem, jednak ich serca wciąż trwają przy polskich potrawach. To pokazuje, jak bardzo życie w obcym kraju, choć pełne nowych eksperymentów kulinarnych, wciąż wiąże się z nostalgią za rodzinnymi tradycjami.

Anna ujawniała również, że 3 grudnia czeka ją operacja ręki, co będzie wymagało długiej rehabilitacji.

— W sumie czeka mnie sześć tygodni bez treningu, a ja jestem osobą, która nie potrafi usiedzieć w miejscu — powiedziała, dodając, że ta sytuacja jest dla niej prawdziwą próbą.

Lewandowska apeluje do swoich fanów o wsparcie w tym trudnym czasie,

— Proszę, trzymajcie za mnie kciuki, bo najgorsze co mnie czeka to okres bez treningów — dodała.