Anna Starmach, znana jako była jurorka „MasterChefa” oraz „MasterChef Junior”, cieszy się ogromną popularnością w mediach społecznościowych, mając na Instagramie ponad 647 tysięcy obserwujących. Obok kulinarnych zdolności, Starmach chętnie dzieli się również fragmentami swojego prywatnego życia. Ostatnio na Instagramie zdradziła, że korzysta z terapii, co wywołało falę wsparcia ze strony fanów.

W odpowiedzi na pytanie jednego z internautów, który zapytał, jak dba o siebie w trudnych chwilach, Anna zdecydowała się na szczerość. Opublikowała zdjęcie, na którym nie wygląda na szczególnie uśmiechniętą, co podkreśliła, pisząc: "To ja wczoraj, w nawiązaniu do zdania, że się ciągle uśmiecham". W swoim wpisie wyjaśniła, że w trudnych momentach znajdują ulgę w terapii, farmakologii, długich spacerach, patrzeniu w ogień w kominku oraz w beztroskich chwilach spędzonych z dziećmi, nawet podczas deszczu.

Kulinarny ekspert zaznaczyła także, że aktywność fizyczna może pozytywnie wpłynęła na jej samopoczucie, jednak przyznała, że trudno jest jej wrócić do regularnych treningów.

Warto wspomnieć, że Anna Starmach nie jest jedynie twarzą telewizyjną, ale także pisarką. Autorka braków kuchennych i książek kulinarnych zyskała uznanie nie tylko za swoje umiejętności kulinarne, ale również za autentyczność i otwartość w relacjach z fanami. Jej szczere wyznania może być inspiracją dla wielu, aby też dzielić się swoimi zmaganiami i szukać wsparcia w trudnych chwilach.

Zobaczymy, co przyniesie przyszłość dla Starmach i czy odwiedzi nas w kolejnej edycji „MasterChefa”.