Świat

Apel do metropolity przemyskiego: Czas na rezygnację!

2024-11-17

Autor: Jan

W obliczu kontrowersji związanej z hierarchią Kościoła Anglii, w tym rezygnacją arcybiskupa Canterbury Justina Welby'ego, polski Kościół również staje w obliczu skandalu. Welby, po latach milczenia, zmuszony był ustąpić z powodu braku działań wobec znanego kaznodziei, który przez lata molestował dzieci. Jak pokazuje nowy raport, jego zaniechania doprowadziły do tego, że przestępca mógł kontynuować swoje działania w innych krajach, a ofiary nie otrzymały sprawiedliwości.

W Polsce mieliśmy do czynienia z podobną sytuacją. Ostatnie doniesienia mediów dotyczące archidiecezji przemyskiej ujawniają, że tamtejsi hierarchowie, w tym były przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski arcybiskup Józef Michalik oraz obecny metropolita Adam Szal, ignorowali zgłoszenia o przypadkach molestowania w swoich strukturach. Zamiast przeprowadzić normalny proces kanoniczny czy zgłosić sprawy odpowiednim organom, biskupi przekazali sprawcy dane ofiary, co mogło prowadzić do szantażu.

Co gorsza, przez długi czas odmawiali oni także wsparcia finansowego dla ofiar, dopiero zewnętrzne naciski zmusiły ich do podjęcia działań. Odpowiedzialność duchownych jest oczywista, dlatego Watykan wszczął kanoniczne postępowanie wobec nich, a biskup zajmujący się ich sprawą zgłosił sytuację do prokuratury.

Jednak ich reakcja na ujawnione skandale jest wręcz kuriozalna. Wydało się oświadczenie, w którym zapewniają wiernych, że sprawa została wyjaśniona i zamknięta na najwyższym szczeblu kościelnym. Pomimo poważnych oskarżeń, brak było odpowiednich kroków zarówno wobec ofiar, jak i sami hierarchowie zdają się nie brać odpowiedzialności.

W obliczu tych wydarzeń widzimy rażący kontrast z reakcją Kościoła Anglii, gdzie biskupi i teologowie odważnie wezwali Welby'ego do rezygnacji, co świadczy o ich odpowiedzialności i gotowości na poprawę. W Polsce niestety obserwujemy milczenie. Polscy biskupi nie reagują na skandal, co budzi zniesmaczenie i wstyd. Zamiast podjąć stanowcze działania, milczą, a teologowie nie wyrażają sprzeciwu wobec nieodpowiedzialnych zachowań swoich braci w wierze.

Apeluję do metropolity przemyskiego Adama Szala: ustąp, pokaż, że dostrzegasz cierpienie ofiar. Wszyscy jesteśmy braćmi w Kościele i powinieneś działać w zgodzie z wartościami, które głosimy. Musimy wyciągnąć wnioski z leczenia ran przeszłości i postarać się, aby podobne tragedie nigdy więcej się nie powtórzyły.