W sobotę, 19 października, Aquapark Fala w Łodzi stanie się strefą wyłącznie dla dorosłych. Jak informuje park wodny, będzie to "cały dzień na basenie bez pisków, chlapania i kolejek na zjeżdżalniach".

Pomysł wywołał burzę w sieci, zyskując niemal 4 tysiące reakcji na Facebooku, w tym 2,6 tysiąca "serduszek". W momencie publikacji artykułu, pod postem znajduje się prawie 2500 komentarzy, a wśród nich głosy zarówno zwolenników, jak i przeciwników.

Zwolennicy akcji chwalą pomysł, pisząc, że czekają na tego rodzaju wydarzenia, nawet przyjeżdżając z innych miast, takich jak Warszawa. Krytycy natomiast, w tym politycy, ubolewają nad stygmatyzowaniem dzieci, nazywając akcję "absurdem" i proponując alternatywne terminy, które uwzględniłyby rodziny.

Zgłosiliśmy się do Urzędu Miasta Łodzi, ponieważ Aquapark Fala to miejska spółka. Okazuje się, że park wodny nie konsultuje takich wydarzeń z magistratem. W odpowiedzi uzyskaliśmy informację, że "spółka zna potrzeby swoich klientów" oraz że w 2023 roku Aquapark odwiedziło prawie 1,5 miliona osób, co przyniosło zysk przekraczający 17 milionów złotych.

Krzysztof Babij, prezes Aquaparku Fala, podkreśla, że decyzja o organizacji dnia bez dzieci ma zaspokajać oczekiwania dorosłych klientów, którzy regularnie zwracają się z prośbą o tego typu wydarzenia. "Na rynku usług widać trend tworzenia miejsc przeznaczonych wyłącznie dla dorosłych, takich jak hotele 18+, restauracje czy kawiarnie", dodaje.

Aquapark Fala zapewnia również, że przez cały rok organizuje wiele wydarzeń dla rodzin. "Z czystym sumieniem" podjęli decyzję, aby podarować jeden dzień dorosłym, w tym rodzicom, którzy pragną chwilę odpocząć od swoich dzieci. To pierwsze takie wydarzenie w 16-letniej historii aquaparku, a prezes wyraził nadzieję na dobre zainteresowanie.

W odpowiedzi na kontrowersje, warto zauważyć, że podobne akcje są już popularne w innych krajach, gdzie wprowadzenie dni wyłącznie dla dorosłych staje się normą w różnych placówkach rozrywkowych. Czas pokaże, czy Aquapark Fala wejdzie w ślady tych trendów, a sama koncepcja okaże się na tyle atrakcyjna, aby stała się regularnym wydarzeniem w kalendarzu.