W lutym 2021 roku sprawa między Magdą Gessler a dawną restauracją Schronisko Smaków w Bukowinie Tatrzańskiej nabrała rozgłosu, gdy ogłoszono zakończenie ich współpracy. Była to decyzja, która miała swoje korzenie w sprzeciwie właścicieli lokalu wobec obostrzeń rządowych związanych z pandemią COVID-19. Gwiazda kulinarna nie mogła zaakceptować tego krok, co doprowadziło do zerwania współpracy. Teraz, w nowym rozdziale tej historii, Gessler domaga się zwrotu kontrowersyjnej dekoracji, jaką przed laty ofiarowała restauracji – wypchanej głowy łosia.

Zaraz po zmianie nazwy lokalu i usunięciu nazwiska Gessler z szyldu, wydawało się, że sprawa jest definitywnie zakończona. Nic bardziej mylnego. Ostatnio dyrekcja Schroniska Bukowina odebrała prawny pozew od słynnej restauratorki, w którym domaga się ona zwrotu kontrowersyjnego eksponatu. Jak wyjaśnił dyrektor Kamil Sakałus, poinformowani o roszczeniach byli w dość nietypowy sposób. "O tym, że Magda Gessler domaga się zwrotu głowy łosia, dowiedzieliśmy się, gdy listonosz przyniósł nam pismo z Krakowa. Otworzyliśmy je i znaleźliśmy pozew" - relacjonuje.

Warto dodać, że przed wniesieniem pozwu Gessler wysłała pismo z prośbą o zwrot podarowanych przedmiotów, jednakowszem, lokal nie spełnił tej prośby. Proces, który się odbywa, z pewnością rozbudzi zainteresowanie mediów i fanów. Obie strony nie zamierzają jednak ustąpić, a sprawa trafi teraz przed oblicze sądu, co może spowodować nowe skandale i kontrowersje.

Choć sprawa wydaje się układać w dramatyczny scenariusz, wiele osób zadaje sobie pytanie, jakie z tego płyną konsekwencje dla obu stron. Jak widać, nawet w gastronomii sprzeczności i konflikty potrafią dostarczyć emocji na dłużej. Nie ma wątpliwości, że kontrowersja związana z głową łosia stanie się tematem numer jeden w polskim show-biznesie. Czy Magda Gessler odzyska wymarzoną dekorację, czy Schronisko Bukowina będzie zmuszone do walki w sądzie? Czas pokaże!