"Bałam się o swoje życie". Była na pokładzie samolotu w trakcie awaryjnego lądowania
2024-12-16
Autor: Magdalena
Samolot linii LOT na trasie Kopenhaga-Warszawa miał poważną usterkę i zmuszony był do awaryjnego lądowania na warszawskim lotnisku Chopina. Zgodnie z informacjami podanymi przez rzecznika LOT, Krzysztofa Moczulskiego, awarię zdiagnozowano w układzie hamulcowym.
Pilot zgłosił awaryjne lądowanie i zażądał wsparcia ze strony służb ratunkowych. W efekcie, na lotnisku wstrzymano rozkład startów i lądowań. Na pokładzie znajdowało się 112 pasażerów, w tym znana influencerka Julia Lisiecka, która leciała do Polski z USA przez Kopenhagę na święta.
Julia, która prowadzi popularny profil na TikToku, dzieliła się swoimi odczuciami po tym szokującym doświadczeniu. "Bałam się o swoje życie. Gdy pilot ogłosił, że mamy problem, zaczęliśmy się niepokoić. Wiedzieliśmy, że coś jest nie tak, ale nie mieliśmy pojęcia o co dokładnie chodzi" - relacjonowała.
30 minut przed lądowaniem pasażerowie otrzymali informacje o zaistniałej awarii. Personel pokładowy przekazał szczegółowe instrukcje dotyczące bezpieczeństwa. W momencie krytycznym, Julia postanowiła, że spakuje najważniejsze dokumenty do kieszeni kurtki, by ułatwić identyfikację w przypadku najgorszego. Dodatkowo zaczęła nagrywać wydarzenia na pokładzie, mając na uwadze, że to nagranie mogłoby być ważne dla osób, które dowiedzą się o sytuacji później.
"W momencie zagrożenia ludzie zaczęli rozmawiać, łączyć się, wspólnie stawiać czoła sytuacji, która wydawała się być bliska dramatu" - mówiła Lisiecka. Zaskakująco nie panował chaos ani panika. Po lądowaniu, gdy stres opadł, pasażerowie zaczęli klaskać, a Julia dodała: "Chciałam przytulić się do rodziców. Nigdy tak bardzo nie doceniłam powrotu do domu. To było niesamowite, z jednej strony byłam wdzięczna, a z drugiej czułam przerażenie".
Incydent na pokładzie LOT-u to nie tylko ostrzeżenie, ale również przypomnienie o kruchości życia. Niektórzy pasażerowie podzielili się swoimi emocjami i myślami w mediach społecznościowych, a historia Julii stała się symbolem przetrwania w trudnych chwilach.