Barbara Kurdej-Szatan i Rafał Szatan to para, która od lat wzbudza zainteresowanie mediów. Poznali się podczas prób do kultowego musicalu "Hair". Swój związek sformalizowali w 2013 roku, a ich rodzina szybko się powiększyła o dwoje dzieci, które są dla nich największym źródłem radości.

Mimo zawodowych zobowiązań, Barbara nie ma wątpliwości, że to rodzina jest dla niej najważniejsza. "Jestem szczęściarą. Mam wspaniałego męża, który mnie wspiera, oraz dzieci, które nadają sens mojemu życiu. Praca zawodowa jest moją pasją, ale to rodzina daje mi prawdziwe szczęście" – mówi aktorka.

Ostatnio Barbara pojawiła się w Telewizji Polskiej, a jej mąż gra w popularnym musicalu "Jesus Christ Superstar" w Teatrze Muzycznym w Toruniu. Ta sytuacja sprawia, że para żyje w pewnym oddaleniu, co jest dla nich sporym wyzwaniem. Od stycznia Rafał spędza wiele czasu w Toruniu, co zmusza Barbarę do samodzielnego zarządzania domem.

"W momencie, gdy Rafał przygotowuje się do swojej roli, ja zajmowałam się nowymi projektami, w tym nagrywaniem filmu "Piernikowe serce" i zdjęciami do serialu TVP "Zaraz wracam". Pomimo napiętego grafiku udało mi się również prowadzić show "Cudowne lata"" – relacjonuje.

Oboje marzą o wspólnym projekcie, jakim jest musical, ale brak czasu i środków finansowych sprawia, że plany te muszą poczekać. Barbara z niecierpliwością oczekuje także premiery spektaklu o Inie Benicie, w którym wystąpi obok swojej siostry, Katarzyny.

Odpowiadając na pytania o czytanie za mężem, z uśmiechem przyznaje: "Tęsknię za nim, ale jako pracująca mama nie mogę sobie pozwolić na rozpacz. Mój energiczny pięcioletni synek zaspokaja wszystkie moje potrzeby."

Barbara i Rafał stanowią idealny przykład zbalansowania życia rodzinnego z pasją zawodową, a ich historia wciąż przyciąga uwagę mediów oraz fanów.