Skandal w Pentagonie i wsparcie Białego Domu

Prezydent ostro broni Pete'a Hegsetha, sekretarza, który budzi kontrowersje. Jego prace są ponoć fenomenalne, ale wydaje się, że cały Pentagon jest przeciwko niemu. Jak tłumaczy Leavitt w wywiadzie dla Fox News, Hegseth walczy z oporem wewnętrznym w USA, ponieważ próbuje wprowadzić kluczowe zmiany.

Tajne plany w sieci? Co na to Hegseth?

Hegseth znalazł się na celowniku mediów po ujawnieniu informacji, że miał dzielić się planami uderzeń na sprzęt Huti w Jemenie przez czat grupowy w aplikacji Signal. W dyskusjach brały podobno udział osoby nieuprawnione, w tym jego żona i brat.

Pentagon w kryzysie

Zwołanie tajnych informacji przez szefa Pentagonu, które wyglądały na podobne do danych z innego nieautoryzowanego czatu, wywołało poruszenie. Hegseth rzekomo zamieścił tam harmonogram ataków w Jemenie zaledwie dwie godziny przed ich realizacją.

Leavitt broni Hegsetha!

Leavitt stwierdziła, że Hegseth nie ujawniał żadnych informacji niejawnych. Jej zdaniem informacje o wycieku to efekt działania osób niezadowolonych z wprowadzanych przez Hegsetha reform.

Byli doradcy wskazują na chaos.

Na dodatek, były urzędnik Pentagonu, John Ullyot, który pracował z Hegsethem, opublikował artykuł w Politico, wzywając prezydenta Trumpa do zwolnienia Hegsetha. Ullyot opisuje Pentagon jako 'w totalnym chaosie', wskazując na liczne błędy swojego byłego szefa.

Czystki w Pentagonie

W ostatnich dniach z Pentagonu odwołano kilku kluczowych współpracowników Hegsetha, w tym doradcę Dana Caldwell oraz zastępcę szefa sztabu Darina Selnicka. Wszystko to odbywa się w tle oficjalnego śledztwa dotyczącego przecieków do mediów.

Hegseth nie pozostaje bez wsparcia. Jego los w rękach prezydenta i nieustannie rozwijająca się sytuacja w Pentagonie przyciągają wzrok całego kraju. Co wydarzy się dalej? To pytanie pozostaje otwarte!