Kraj

Biebrzański Park Narodowy w ogniu! Z pomocą przyleciał dron Bayraktar!

2025-04-22

Autor: Marek

Chaos w Biebrzańskim Parku Narodowym

W niedzielę doszło do dramatycznego pożaru w Biebrzańskim Parku Narodowym, w rejonie wsi Kopytkowo, obejmującym aż 450 hektarów terenów chronionych. Pożar, który wybuchł na granicy powiatów augustowskiego i monieckiego, wprowadził w stan alarmu służby ratunkowe.

Wojsko w akcji gaśniczej!

Do walki z żywiołem włączyło się 105 żołnierzy z 1 Podlaskiej Brygady Obrony Terytorialnej oraz 10 wojskowych pojazdów. Ich głównym celem jest wsparcie Państwowej Straży Pożarnej, szczególnie w opanowaniu pożaru torfowisk w rejonie Polkowa.

Dron Bayraktar w akcji

Nad teren pożaru unosi się nowoczesny dron Bayraktar TB-2, który z kamerą termowizyjną monitoruje sytuację. Dzięki niemu możliwe jest wykrywanie ukrytych pożarów torfowisk oraz nieuchwytnych źródeł ognia, co znacząco wspiera działania gaśnicze.

Skala zagrożenia

W akcji gaśniczej bierze udział około 300 strażaków oraz 60 pracowników Biebrzańskiego Parku Narodowego. Służby nie ustają w walce z ogniem, który ich zdaniem jest największym pożarem tej wiosny w regionie. Rekordowe pożary miały miejsce także w ciągu ostatnich trzech tygodni.

Śledztwo w sprawie pożaru

Policja rozpoczęła zbieranie dowodów dotyczących okoliczności pożaru. Pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Augustowie trwają prace, które mają na celu ustalenie, czy pożar był wynikiem ludzkiej działalności. Przypuszczalnie jest to przestępstwo skutkujące znacznymi zniszczeniami w przyrodzie.

Co dalej?

Sytuacja w Biebrzańskim Parku Narodowym pozostaje napięta. Eksperci apelują o ostrożność i zwracają uwagę na konieczność ochrony tych unikalnych terenów. Działania ratunkowe są wciąż w toku, a wszystko wskazuje na to, że walka z ogniem nie dobiegła jeszcze końca.