Helena Król-Kolodziey, znana z polskiego show-biznesu, zyskała popularność w 2015 roku dzięki uczestnictwu w programie "żony Hollywood". Występując w telewizji, chętnie opowiadała o swoim spełnieniu "amerykańskiego snu" oraz luksusowym stylu życia. Pochodząca z Polski celebrytka stała się rozpoznawalna nie tylko dzięki luksusowym zakupom, ale także swoimi kontrowersyjnymi wypowiedziami na temat pieniędzy.

Jednym z najbardziej zapadających w pamięć momentów programu było jej stwierdzenie, że dobre buty można kupić jedynie za kwotę nie mniejszą niż 1500 dolarów. "Ale proszę zrozumieć. Przecież buta nie kupisz, jak nie ma 1500-1600. Przecież nie kupisz, bo nie ma" - argumentowała, co wzbudziło mieszane reakcje wśród widzów.

Po zakończeniu emisji programu Kolodziey zniknęła z mediów, ale ostatnio znów przyciągnęła uwagę publiczności dzięki spotkaniu z projektantką Teresą Rosati, która odwiedziła ją w Kalifornii. Obie panie, celebrytki znane z miłości do luksusu, dzieliły się wspólnymi chwilemi w towarzystwie mediów społecznościowych.

Teresa Rosati przyznała, że spędziła znakomity wieczór w pięknej rezydencji Heleny i jej męża Stanleya Kołodzieja w Beverly Hills. "Bardzo miło wspominam wieczór muzyczny w pięknej rezydencji Heleny i Stanley’a Kołodziej w Beverly Hills w Los Angeles" - podzieliła się na Instagramie.

Rosati nie ukrywała swojego podziwu dla willi, która wywarła na niej ogromne wrażenie. Co więcej, doceniła również działalność pary w zakresie promowania polskiej kultury poza granicami kraju. "Regularnie organizują koncerty i wydarzenia kulturalne mające na celu propagowanie kultury i wiedzy o Polsce" - dodała, podkreślając ich zaangażowanie i pasję.

Warto dodać, że Helena Król-Kolodziey jest także aktywna na rynku mody. Choć jej kontrowersyjne stwierdzenia na temat wydawania pieniędzy na luksusowe produkty są często krytykowane, wiele kobiet traktuje ją jako inspirację do dążenia do sukcesu i realizacji swoich marzeń.

W międzyczasie, fani mogą zobaczyć, jak Helena zmieniła się na przestrzeni lat dzięki zdjęciu, które Rosati udostępniła na swoim profilu.