Kierowcy znów odczuwają niepokój, spoglądając na ceny paliw na stacjach. Ceny benzyny, diesla i autogazu zwiększają się, a eksperci nie mają wątpliwości – to dopiero początek drożyzny, która może zdusić domowe budżety. Jakie są główne przyczyny tego niekorzystnego trendu i co nas czeka w najbliższej przyszłości?

Podwyżki są drastyczne. Ceny paliw wystrzeliły o 6 groszy!

W ostatnim tygodniu ceny paliw na stacjach wzrosły wyraźnie. Benzyna PB95 zdrożała o 6 groszy na litrze, osiągając średnią cenę 6,11 zł. W przypadku diesla sytuacja wygląda podobnie - teraz kosztuje 6,17 zł/l. Szczególnie dramatycznie kształtują się ceny autogazu. LPG osiąga obecnie cenę 3,20 zł/l, co stanowi najwyższy poziom od marca 2023 roku.

Jak zauważa Rafał Zywert, analityk BM Reflex, aktualna sytuacja na rynku paliw jest efektem rosnących cen ropy naftowej, wzrostu kosztów produktów ropopochodnych i osłabienia polskiej złotówki względem dolara. Co gorsza, hurtowe ceny paliw w Orlenie wzrosły nawet o 6–7 groszy na litrze.

Embargo na LPG: nowa era dla polskiego rynku

Kluczową datą jest 20 grudnia, kiedy to wejdzie w życie unijne embargo na LPG sprowadzane z Rosji. To 48% całkowitego importu gazu w Polsce. Wobec tego kraju zmuszony jest sięgać po droższe źródła zagraniczne, takie jak Szwecja czy USA. Eksperci nie mają wątpliwości, że embargo wpłynie na ceny autogazu, które mogą poszybować nawet do 4 zł/l. To wiąże się z prognozami dalszego wzrostu kosztów na rynku.

Czynniki globalne i geopolityczne wpływają na cenę ropy

Ostatnie tygodnie to także drożejąca ropa naftowa. Cena baryłki ropy Brent wzrosła o 4 USD, osiągając 74 USD/bbl, co jest wynikiem napięć geopolitycznych i konfliktów, w tym konfliktu na Ukrainie. OPEC+ planuje spotkanie 1 grudnia, co może wpłynąć na przyszłe decyzje dotyczące produkcji ropy.

Eksperci ostrzegają, że wahania cen surowców będą miały znaczący wpływ na koszt paliw w nadchodzących tygodniach. Już teraz obserwujemy negatywny wpływ na kierowców, którzy będą musieli zmierzyć się ze wzrastającymi wydatkami.

Kiedy więc warto tankować?

Jeśli myślisz o oszczędności, nadszedł czas, aby uzupełnić bak przed kolejnymi podwyżkami. Nasze domowe budżety mogą nie znieść kolejnych wzrostów, które zdają się być nieuniknione. Warto uważnie śledzić sytuację na rynku paliw, bo skok cenowy może być znacznie wyższy niż obecnie.