Cezary Kulesza przegrał wybory w UEFA. Co na to PZPN?
2025-04-07
Autor: Marek
Cezary Kulesza, prezydent Polskiego Związku Piłki Nożnej, ubiegał się o miejsce w Komitecie Wykonawczym UEFA, zajmując ósme miejsce z 21 głosami, co oznacza, że nie zdobył wystarczającego poparcia, aby się dostać. Dla polskiej piłki nożnej, której przez dwie kadencje przewodniczył Zbigniew Boniek, niewątpliwie była to rozczarowująca wiadomość.
Wybory do UEFA odbyły się w kontekście silnej konkurencji. Przedstawiciele takich krajów jak Finlandia, Estonia i Armenia zdobyli miejsca w Komitecie, co podkreśla, jak trudna sytuacja panuje w europejskiej piłce. Kulesza wskazywał, że spodziewał się trudności, a rotacja w reprezentacji to naturalny proces. W rozmowie z WP SportoweFakty podkreślił: "Trzecia kadencja dla Polski była trudna do uzyskania. Wiedziałem, że delegaci mogą chcieć dać szansę innym przedstawicielom. To normalna, demokratyczna procedura."
Łukasz Wachowski, sekretarz generalny PZPN, również podkreślił, że powrót z taką liczbą głosów nie powinien być postrzegany jako klęska. "Liczymy na to, że w przyszłości uda nam się osiągnąć lepsze wyniki. Mimo że grupa środkowoeuropejska wystawiła wielu kandydatów, to nasze osiągnięcia w tych wyborach powinny zostać docenione."
Spekulacje pojawiły się także na temat potencjalnych przyczyn niepowodzenia Kuleszy. Niektórzy sugerowali, że jego słabsza znajomość języka angielskiego mogła wpłynąć na wynik. Wachowski odparł te zarzuty, mówiąc, że brak biegłości w angielskim nie jest powodem do wstydu: "Komunikacja w Komitecie Wykonawczym odbywa się na poziomie komunikatywnym. Obrady są tłumaczone, więc bariera językowa nie powinna stanowić przeszkody."
Mimo niepowodzenia, Kulesza i jego zespół mają w planach dalsze dążenie do podniesienia polskiej piłki nożnej na międzynarodowej arenie, co może stanowić zachętę do dalszej pracy nad przyszłymi projektami i współpracą z UEFA.