Sport

Cios dla Norwegów przed Turniejem Czterech Skoczni. Przegapią dwa konkursy

2024-12-28

Autor: Ewa

Wprowadzenie

73. edycja Turnieju Czterech Skoczni wystartuje już 29 grudnia w Oberstdorfie, a następnie rywalizacja przeniesie się do Garmisch-Partenkirchen na Nowy Rok. Turniej zakończy się w Austrii, gdzie skoczkowie zmierzą się w Innsbrucku i Bischofshofen.

Faworyci i forma skoczków

Pius Paschke, dotychczas uznawany za głównego faworyta, stracił formę w ostatnich zawodach, co otworzyło możliwości dla austriackich skoczków, takich jak Daniel Tschofenig, Jan Hoerl czy Stefan Kraft, którzy zdobyli medale w Engelbergu.

Niestety, Polacy nie mają ostatnio wiele do powiedzenia w konkursach, co martwi wielu fanów. Apoloniusz Tajner zwraca uwagę, że Turniej Czterech Skoczni rządzi się swoimi prawami, a w przeszłości wiele się zmieniało w trakcie jego trwania.

Problemy z transmisją

Jednak największym rozczarowaniem są zmartwienia norweskich kibiców. Kristoffer Eriksen Sundal, który zajmuje obecnie siódme miejsce w klasyfikacji Pucharu Świata, był jednym z lepszych zawodników, a jego forma budziła nadzieje na sukces. Problemem jest brak transmisji na austriackich skoczniach, gdzie odbędą się dwa z czterech konkursów. Norweskie telewizje nie wykupiły praw do pokazywania zawodów w Innsbrucku i Bischofshofen, więc fani Sundala mogą nie mieć szansy na oglądanie jego startów.

Jan Erik Aalbu, dyrektor skoków w norweskiej federacji narciarskiej, wyraził zaniepokojenie sytuacją, określając to jako potencjalny skandal. Skupił się na problemie związanym z cenami praw do transmisji, porównując je do sprzedaży nieruchomości - jeśli nikt ich nie chce kupić, to znaczy, że są zbyt drogie.

Norweskie media już komentują ten niecodzienny problem, a wielu zastanawia się, czy federacja znajdzie sposób na rozwiązanie tej sytuacji przed rozpoczęciem turnieju. W kolejnym tygodniu oczekiwane są emocjonujące zmagania skoczków, a brak transmisji może wpłynąć na frekwencję oraz zainteresowanie kibiców. Jak zaprezentują się nasi skoczkowie? Czas pokaże!