Nicola Zalewski na razie nie wróci do piłki klubowej! Zawodnik nie został powołany do kadry Romy na nadchodzący mecz w Lidze Europy, co potwierdza jego trudną sytuację w zespole.

Kilka tygodni temu, Polak został odsunięty od pierwszej drużyny 'Giallorossich', po tym jak nie zaakceptował oferty transferowej od Galatasaray. Takie decyzje często mają miejsce w piłce nożnej, zwłaszcza gdy zawodnik nie wykazuje chęci przeniesienia się do innego klubu.

W połowie września Zalewski wznowił treningi z pierwszą drużyną, co dawało nadzieję na poprawę relacji z klubem. Jednocześnie mogliśmy sądzić, że jego kariera w Rzymie jeszcze nie dobiegła końca.

Mimo to, 22-latek nie jest uwzględniany przez trenera Ivana Juricia na kolejne spotkania. Bardzo zaskakuje jego brak w składzie na czwartkowy mecz z Elfsborgiem - to kolejny sygnał o tym, że sytuacja jest coraz bardziej napięta.

Co więcej, istnieje szansa, że Zalewski wróci do gry dopiero podczas przerwy reprezentacyjnej, kiedy to został powołany na mecze z Portugalią i Chorwacją, które odbędą się 12 i 15 października. Ten występ może być dla niego szansą na pokazanie się w lepszym świetle.

Zalewski, który wystąpił dotąd w 23 meczach reprezentacji Polski, zdobył 2 bramki i zanotował 7 asyst. Jego wkład w zespole narodowym może być kluczowy, zwłaszcza w trudnych czasach w klubie.

Kluczowe jest również, że umowa Zalewskiego z Romą wygasa na końcu obecnego sezonu. Jeśli nie dojdą do porozumienia w sprawie przedłużenia umowy, odejdzie on z Stadio Olimpico jako wolny zawodnik, co otworzy przed nim nowe możliwości na rynku transferowym. Zobaczymy, co przyniesie przyszłość dla tego utalentowanego Polaka!