Dominik Dudek, podopieczny Barona i Tomsona, w maju 2023 roku zadebiutował ze swoim minialbumem "Ja śnię", w skład którego wchodzi przebojowy utwór "Be Good". Ten utwór stał się nie tylko hitem radiowym, ale także został zgłoszony do polskich preselekcji do Eurowizji 2023, gdzie zajął wysokie trzecie miejsce, przegrywając jedynie z Blanką i Jannem. Już teraz spekulacje dotyczące jego przyszłej kariery w Eurowizji nabierają na sile, a Dominik stał się jednym z najbardziej rozchwytywanych głosów w Polsce.

Fani z niecierpliwością czekają na jego kolejne wystąpienie, gdyż jego nazwisko pojawiło się na nieoficjalnej liście kandydatów do przyszłych eliminacji, a szczegóły mają być ogłoszone 14 stycznia 2024 roku. Osoby zainteresowane wyborem polskiego reprezentanta na Eurowizję będą miały szansę oddać głos na swojego faworyta w lutym.

Na temat swojej czapki, Dominik mówi: - Nic tam nie mam, nic nie chowam. Ale to fakt, że ludzie zaczepiają mnie na ulicy mówiąc: "Dominik, pokaż, co tam masz w końcu". Na Instagramie dostaję komentarze: "Dawaj, ściągnij tę czapkę w końcu". Przyznaje, że do czapki zdążył się przyzwyczaić, traktując ją jak codzienny element stroju. - Myślę, że to fajne, gdy ludzie widząc brązową czapkę, od razu kojarzą mnie na ulicy. To świetny sposób, aby być rozpoznawalnym, mówił w wywiadzie po swojej wygranej w programie.

Dominik, który z każdym dniem zdobywa coraz większą popularność, planuje również współpracę z innymi artystami oraz nowy album. Wyznał, że muzyka to dla niego nie tylko pasja, ale i sposób na życie. Jego fani nie mogą się doczekać, co jeszcze przyniesie przyszłość!