Cudowny zbieg okoliczności: Papież i AS Avellino – przeszłość się powtarza?
2025-04-22
Autor: Agnieszka
Tragiczne wieści w Wielkanoc 2025 roku
21 kwietnia 2025 roku, w Poniedziałek Wielkanocny, świat zamarł na wieść o śmierci papieża Franciszka. Jego odejście było ogromnym szokiem, zwłaszcza że zaledwie dzień wcześniej wygłosił błogosławieństwo Urbi et Orbi w Watykanie.
Niezwykły związek z AS Avellino 1912
Ale co wspólnego ma AS Avellino z tą smutną wiadomością? Okazuje się, że włoski klub piłkarski jest związany z papieżem w sposób, który przyprawia o dreszcze! Media, takie jak sport.virgilio.it i "Il Mattino", zauważyły, że Avellino odnosiło sukcesy w latach, gdy papieże umierali lub abdykowali.
Awans w burzliwych latach
W 1958 roku, gdy katolicki świat opłakiwał Piusa XII, kibice Avellino świętowali awans do Serie C. Z kolei w 1978 roku, gdy zmarli papieżowie Paweł VI i Jan Paweł I, klub po raz pierwszy w historii awansował do Serie A. W 1963 roku, po śmierci Jana XXIII, Avellino znów odniosło sukces, wchodząc do Serie C.
Kolejne tragiczne zbiegi okoliczności
Nie możemy pominąć roku 2005, kiedy to po śmierci Jana Pawła II Avellino awansowało do Serie B, wygrywając w finale barażu z Napoli. A w 2013, po abdykacji Benedykta XVI, klub ponownie dostąpił zaszczytu awansu do drugiej ligi.
Niezwykły rok 2025
Ironia losu chciała, że w 2025 roku, gdy zmarł papież Franciszek, Avellino ponoć wywalczyło awans do Serie B. To nie koniec tajemnic – w drużynie grają dwaj Polacy: Thiago Cionek i Jan Żuberek, a sukces został przypieczętowany zaledwie dwa dni przed odejściem papieża.
Sukces mimo przeciwności
Choć obaj nasi reprezentanci odegrali marginalne role – Cionek wystąpił tylko w 10 meczach, a Żuberek spędził na boisku zaledwie 21 minut – ich obecność w drużynie dodaje tej osobliwej historii smaczku. Co więcej, czy to zbieg okoliczności czy tajemny urok losu, historia Avellino i papieży staje się coraz bardziej fascynująca.