
Czerwona linia na drogach Hiszpanii: Mandat do 1600 zł! Co musisz wiedzieć?
2025-03-19
Autor: Andrzej
Hiszpańska Dyrekcja Generalna Ruchu Drogowego (DGT) rozpoczęła nową kampanię mającą na celu zwiększenie bezpieczeństwa na drogach – wprowadza dodatkowe oznakowanie w postaci czerwonej linii ciągłej, która wzbudza coraz większe zainteresowanie kierowców.
Ale co dokładnie oznacza ta czerwona linia? DGT testowała nowe oznaczenie przez ponad rok na różnych trasach, w tym na niebezpiecznej trasie A-355 w pobliżu Coín w Maladze, gdzie w 2023 roku zginęło dziesięć osób. Działania te przyczyniły się do określenia regionu mianem „drogi strachu”. Wyboru odcinków dokonywano w oparciu o analizy statystyczne wypadków oraz zachowań kierowców, które ukazały niepokojące tendencje.
Czerwona linia ma za zadanie wywołać efekt psychologiczny; kolor czerwony, znany z oznaczeń „stop” czy ostrzeżeń na autostradach, przyciąga uwagę i ma na celu ostrzeżenie kierowców przed niebezpieczeństwem.
RACE, hiszpańska organizacja promująca bezpieczeństwo drogowe, podkreśla, że każda linia ciągła, niezależnie od koloru, oznacza zakaz wyprzedzania. Ci, którzy zignorują tę zasadę, muszą liczyć się z wysokimi karami: zgodnie z hiszpańskim kodeksem drogowym grzywna za wyprzedzanie w takich miejscach wynosi do 400 euro (około 1600 zł).
Kiedy można wyprzedzać mimo linii ciągłej? Istnieją wyjątki, takie jak możliwość wyprzedzenia rowerzystów lub jednośladów, zachowując odpowiednią odległość. Dopuszczalne jest również wyprzedzanie w przypadku przeszkody na jezdni lub w sytuacjach awaryjnych, kiedy konieczne jest ustąpienie drogi pojazdom uprzywilejowanym, jak karetki czy straż pożarna.
Czerwone oznakowanie jest częścią szerszej strategii hiszpańskich władz drogowych na rzecz zmniejszenia liczby wypadków, które szczególnie często wynikają z nieodpowiedzialnego wyprzedzania. Statystyki pokazują, że niewłaściwe manewry w tym zakresie są jednym z głównych powodów śmiertelnych wypadków, szczególnie na drogach dwukierunkowych.
Dla turystów odwiedzających Hiszpanię, nowe oznakowanie może być zaskoczeniem. Warto zatem zapoznać się z lokalnymi przepisami drogowymi, aby uniknąć mandatu, który za granicą może być dużo bardziej dotkliwy niż w Polsce. Pamiętaj, że nieznajomość prawa nie chroni przed odpowiedzialnością!