W ciągu ostatnich dwóch lat w polskim show-biznesie pojawiła się nowa fala celebrytów, a wśród nich rozwodnicy, którzy obalają stary mit o mężczyznach. Marcin Hakiel, po emocjonalnym wyznaniu o swojej byłej partnerce, znów zyskał zainteresowanie mediów, a jego powroty na parkiet "Tańca z Gwiazdami" były jednym z głośniejszych tematów. Z drugiej strony, Maciej Pela, który niedawno zaskoczył swoich fanów podróżami do TVN, również stara się zaistnieć w świecie show-biznesu.

W ostatnich dniach, Pela, tata dwóch córek, zasugerował na swoim profilu na Instagramie, że jego obecność w Warszawie ma związek z karierą telewizyjną. Przypomniano mu o jego wcześniejszych występach, m.in. w programie "You Can Dance - Po prostu tańcz", gdzie debiutował jako nastolatek, pomimo tego, że wówczas odpadł na etapie warsztatów. Czy jego przypomniane umiejętności taneczne i nowe doświadczenia pozwolą mu na nowo zaistnieć w telewizji?

W czwartek, Pela zamieścił tajemnicze zdjęcia z ulicy Wiertniczej w Warszawie, gdzie znajdują się biura TVN. W poście napisał: "To niesamowite, dokąd życie prowadzi, kiedy się nie poddajesz!". Jego obecność w tym miejscu wzbudziła wiele spekulacji na temat możliwej współpracy z telewizją. W kolejnym poście poinformował fanów o nowych tanecznych projektach, co dodatkowo podsyciło zainteresowanie jego osobą.

Co ciekawe, produkcja programu "You Can Dance" planuje reaktywację swojego show na wiosnę przyszłego roku. Czy Maciej Pela ma szansę na jurorską posadę w nadchodzących edycjach? Jego doświadczenie i popularność mogą okazać się kluczowymi atutami.

Fanów z pewnością zaskoczy nie tylko jego powrót do regularnej telewizji, ale również nowatorskie podejście do tańca, jakie obiecał w nadchodzących projektach. Co sądzicie o jego szansach na sukces w tym wymagającym świecie? Zostawcie swoją opinię!