Emmanuel Macron, prezydent Francji, domaga się, aby Rosja zaakceptowała amerykańsko-ukraińską propozycję rozejmu. W przepełnionym emocjami wpisie na mediach społecznościowych, Macron podkreślił, że wojna w Ukrainie musi się zakończyć. "Rosja musi teraz zaakceptować propozycję amerykańsko-ukraińską" - napisał.

Francuski lider, który w ostatnich tygodniach wzięł udział w wielu rozmowach z europejskimi przywódcami, zaznaczył, że Rosja nie ma wyboru i powinna przyjąć 30-dniowe zawieszenie broni.

"Agresja rosyjska na Ukrainie musi się zakończyć! Deklaracje, których celem jest gra na zwłokę, muszą ustąpić miejsca konkretnym działaniom" - oświadczył Macron, wyrażając nadzieję na szybkie zakończenie konfliktu.

W swoich ostatnich rozmowach z premierem Wielkiej Brytanii Keirem Starmerem oraz prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, Macron omówił szczegóły amerykańsko-ukraińskich ustaleń. Wkrótce planowane są kolejne spotkania poprzez wideo z przywódcami innych krajów partnerskich.

Jednak z Kremla napływają sprzeczne sygnały, sugerujące, że Rosja nie jest skłonna zaakceptować tego rozejmu. Władimir Putin twierdzi, że udzielenie Ukrainie takiego czasu mogłoby tylko umocnić ich pozycję, dając im szansę na uzupełnienie strat w ludziach i sprzęcie wojskowym.

Patrząc szerzej na tę sytuację, nie można zapominać o niedawnym wzmocnieniu ukraińskich sił zbrojnych oraz o międzynarodowej pomocy, która płynie do Ukrainy zarówno z Europy, jak i Stanów Zjednoczonych. Wzrastająca współpraca między krajami zachodnimi sugeruje, że presja na Rosję będzie tylko rosła. Dalsze rozwinięcia sytuacji oraz reakcję międzynarodowej społeczności będziemy monitorować na bieżąco.