Kraj

Czy Marszałek Hołownia ma dyplom z Collegium Humanum? Kontrowersje narastają!

2024-11-30

Autor: Tomasz

W ostatnich dniach wokół marszałka Sejmu Szymona Hołowni narosły poważne kontrowersje dotyczące jego rzekomych studiów na Collegium Humanum. Mimo że lider Polski 2050 stanowczo zaprzecza, jakoby kiedykolwiek uczestniczył w zajęciach, informacje przekazane przez Macieja Sagala, byłego współpracownika posła Piotra Marca, wskazują, że sprawa jest znacznie bardziej skomplikowana.

Podczas niedawnego briefingu prasowego Hołownia oświadczył: "Nie byłem tam ani razu, nie spędziłem tam ani minuty, ani też nie uczestniczyłem w żadnych projektach." Dodał, że rozważa podjęcie kroków prawnych przeciwko instytucji edukacyjnej, której reputacja została podważona.

Sagal, w analizie opublikowanej na YouTube, ujawnia, że dyplom marszałka rzeczywiście istnieje i może znajdować się w rękach prokuratury w Katowicach. Twierdzi, że dokument został ukryty w sejfie rektora uczelni, a następnie zabezpieczony w trakcie przeszukania Collegium Humanum. Sagal dodaje, że Hołownia mógł otrzymać dyplom za zaliczenie przedmiotów, mimo że nigdy nie uczęszczał na zajęcia.

"To duży hak na pana," mówi Sagal. "Jeśli to prawda, masz powód do zmartwień, ale może także do ulgi, ponieważ jeśli informacja wyjdzie na jaw, być może uda ci się uniknąć szantażu, a wtedy będziesz mógł skupić się na swojej karierze politycznej."

Czy te zarzuty zniszczą polityczną karierę Hołowni? Czy prokuratura zdoła wyjaśnić tę zagadkę? Obserwatorzy polityczni uważnie śledzą rozwój wydarzeń, a opinie w mediach są podzielone. Niezależnie od przyszłości sprawy, jedno jest pewne - Szymon Hołownia stoi przed poważnym wyzwaniem, które może mieć dalekosiężne konsekwencje.