Dziś przed południem prokurator Karol Zok z śląskiego wydziału Prokuratury Krajowej poinformował, że sąd odrzucił wniosek obrońcy Pawła Szopy o wydanie listu żelaznego.

"Sąd stwierdził, że wniosek obrońcy nie został uwzględniony, ponieważ zaproponowane środki nie są wystarczające dla zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania" – przekazał prokurator Zok.

List żelazny to dokument, który pozwala oskarżonemu na pozostanie na wolności do momentu zakończenia procedury karnej, pod warunkiem, że będzie się stawiał na rozprawy. Obrońcy Szopy liczyli na przychylność sądu, jednak ta nadzieja została rozwiana.

Warto przypomnieć, że we wrześniu informowaliśmy, że Paweł Szopa nie przebywa już w Niemczech, co potwierdził w swoim wniosku o list żelazny. Teraz okazuje się, że według nowych informacji, przebywa w jednym z krajów Ameryki Południowej.

Kancelaria Lexay z Krakowa donosi, że przynajmniej cztery kraje tego kontynentu, w tym Kolumbia, Boliwia, Paragwaj i Urugwaj, nie respektują ekstradycji, co może skomplikować działania prokuratury. Czy w tej sytuacji prokuratura zdecyduje się na list żelazny, aby kontynuować postępowanie karne?

Pawel Szopa, w jednym ze swoich oświadczeń, zadeklarował gotowość do współpracy z organami ścigania. Szopa stał się osobą publiczną nie tylko ze względu na swoje interesy, lecz także z powodu kontrowersji związanych z jego zaangażowaniem w walkę z pandemią COVID-19 w Polsce.

Cała sytuacja rodzi kolejne pytania o przyszłość Pawła Szopy. Jakie będą kolejne kroki prokuratury? Czy Bukmacherzy znów wyczują jego powrót do kraju? Obserwujcie nas, aby być na bieżąco!