Świat

Czy to morderstwo, czy nieumyślnie spowodowana śmierć? Ta dramatyczna historia ma więcej zwrotów akcji, niż się spodziewasz!

2024-12-06

Autor: Jan

Ashley Byers i Doug Benefield pobrali się 6 września 2016 roku, po zaledwie 13 dniach znajomości. Już przy pierwszej rocznicy spędzili czas osobno – ona w domu matki na Florydzie, a on w Karolinie Południowej ze swoją córką.

20 września 2020 roku Ashley zastrzeliła swojego męża. Pięć tygodni później została aresztowana i oskarżona o nieumyślne spowodowanie śmierci oraz morderstwo drugiego stopnia. W grudniu 2024 roku sędzia Matt Whyte skazał ją na 20 lat więzienia z 10-letnim okresem próby.

Ashley, która miała zaledwie osiem lat, kiedy zaczęła chodzić na lekcje baletu, całkowicie zrezygnowała z nauki w szkole średniej, tworząc swoją karierę w tańcu. Po nieudanych próbach zostania profesjonalną baletnicą, zaczęła obecnie uczyć tańca. Spotkała Douga Benefielda, 30-letniego właściciela restauracji w Charleston, w 2016 roku podczas imprezy powiązanej z kampanią prezydencką Donalda Trumpa.

Mimo różnicy wieku, przedstawiali się jako idealna para. Doug, po zakończeniu kariery wojskowej, wydawał się być stabilnym partnerem, jednak ich związek szybko zaczął się psuć. Wiele konfliktów, a także nagłe wybuchy przemocy ze strony Douga, stały się rutyną.

W sierpniu 2017 roku Ashley dowiedziała się, że jest w ciąży, postanowiła opuścić Douga i wrócić do matki na Florydzie. Pozostawiając po sobie list, w którym wymieniała przyczyny swej decyzji, podkreśliła, że jest „zmęczona” ich małżeństwem. Dopiero kilka miesięcy później, po mediacji, podjęli decyzję o ponownym zamieszkaniu razem na terenie Maryland, a Ashley nadal miała utrzymywać kontakt z innym mężczyzną.

Dramatyczne wydarzenia miały miejsce 27 września 2020, kiedy Doug przyjechał do matki Ashley. W wyniku kłótni doszło do strzelaniny. Ashley twierdziła, że działała w obronie własnej, jednak dowody nie potwierdzały jej słów – nie było śladów przemocy ani broni w posiadaniu Douga. Mimo jej twierdzeń, prokuratura oskarżyła ją o morderstwo.

W miarę zbierania dowodów, w trakcie postępowania sądowego pojawiły się również zarzuty o to, że Ashley mogła mieć motyw finansowy. Rodzina Douga argumentowała, że jej działania były premedytowanym atakiem na jego życie, co tylko potęgowało dramatyzm całej sprawy. Dodatkowo, podczas procesu, zeznania dotyczące rzekomego znęcania się Douga nad Ashley były podawane w wątpliwość przez świadków.

Ostatecznie, w grudniu 2024 roku, Ashley został skazana na 20 lat więzienia. Ciekawe, jak ten przypadek wpłynie na jej życie po wyjściu na wolność i co stanie się z jej córką, Emerson. Czy Ashley będzie w stanie jakoś odbudować swoje życie po tak dramatycznych wydarzeniach? Czy system sprawiedliwości był skuteczny w tej sprawie? Czas pokaże!