Sport

Danielle Collins z dramatycznym apelem podczas Australian Open. To musi usłyszeć każdy!

2025-01-14

Autor: Anna

Danielle Collins, amerykańska tenisistka, która w ubiegłym roku osiągnęła ćwierćfinał na igrzyskach olimpijskich w Paryżu, ponownie przyciągnęła uwagę mediów. Po kontuzji w meczu z Igą Świątek, Collins wyraziła swoje emocje na korcie, krytykując Polkę za jej życzenia zdrowia, które uznała za nieszczere. Tornado emocji, które wywołała, nie ucichło, a Collins wciąż stara się pozostać w centrum uwagi.

Podczas United Cup, rozgrywanego na początku roku, Collins spektakularnie odwróciła wzrok od Świątek przy powitaniu, co wywołało falę spekulacji. W mediach społecznościowych zamieściła prowokacyjne posty, które wprawiły dziennikarzy w osłupienie.

Choć 31-latka zapowiadała, że zakończy karierę pod koniec 2024 roku, aby skupić się na zakładaniu rodziny, zmieniła swoje plany i kontynuuje rywalizację na korcie. Na Australian Open przeszła pierwszą rundę, pokonując Darię Snigur 7:6, 6:3. Po tym meczu opublikowała na Instagramie długi wpis, w którym zwróciła się do kibiców i dziennikarzy.

"Jestem naprawdę podekscytowana, że przeszłam do drugiej rundy! Chciałabym poświęcić chwilę, aby podziękować wszystkim, którzy wspierali mnie w ostatnich tygodniach i miesiącach, gdy zmagałam się z osobistymi i zdrowotnymi wyzwaniami" - napisała Collins.

Tennisistka otwarcie mówiła o walce z endometriozą i pragnieniu założenia rodziny, jednocześnie prosząc, aby zachować jej prywatność. "Nie mogę uwierzyć, jak wiele osób dzieli się ze mną poradami na temat płodności i adopcji. Doceniam to, ale proszę o uszanowanie mojej przestrzeni osobistej. Kiedy będę gotowa, żeby otworzyć się na ten temat, sama o tym powiadomię" - dodała.

"Chciałabym również poprosić media o uwzględnienie mojej prośby podczas zadawania pytań. W tym momencie naprawdę chciałabym się skoncentrować na tenisie i zdrowiu" - zakończyła.

Nie można zapomnieć, że emocje w sporcie potrafią zmieniać się w mgnieniu oka. W kontekście różnych wyzwań, które stają przed sportowcami, zrozumienie i empatia są kluczowe. Danielle Collins pokazuje, że nawet w trudnych momentach warto walczyć o własne granice i prywatność.