Kraj

Decydujemy o przyszłości naszego regionu – czas na działanie!

2024-12-03

Autor: Magdalena

Szanowni Państwo, trzy miesiące po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę, Mateusz Wodziński, znany w sieci jako „Exen”, dzielił się swoimi przemyśleniami na Twitterze:

„Długo myślałem, jak mogę najefektywniej pomóc. Z pilnych potrzeb znam się na terenówkach.

1. Postanowiłem przekazać swoją Grand Vitarę na front.

2. Rozpoczynam zbiórkę na kolejne 4x4 [auta terenowe z napędem na cztery koła]. Osobiście zawiozę je na miejsce.”

„Decydujemy o przyszłości naszego regionu, musimy działać!” – stwierdził z determinacją.

Reakcja społeczeństwa polskiego przerosła wszelkie oczekiwania.

Już po miesiącu „Exen” mógł napisać:

„Miała być szybka akcja, zawieźć moją Vitarę i może 2–3 dodatkowe auta… A jest ponad milion na zrzutkę i dziesiątki terenówek dostarczonych na front, kolejne w drodze… Mega szacun dla wszystkich wpłacających i pomagających!!!”

Wodziński, nie mając pojęcia o tym, że zapoczątkowuje długi, trwający już ponad dwa i pół roku proces, z pomocą wolontariuszy zebrał fundusze z publicznej zbiórki na dostarczenie armii ukraińskiej 284 samochodów terenowych. Tak powstała jedna z największych oddolnych inicjatyw wsparcia Ukrainy.

Dlaczego to jest tak istotne? Ponieważ Siły Zbrojne Ukrainy potrzebują nie tylko amunicji i wozów bojowych, ale także terenówek do poruszania się po trudnych terenach, przewozu pomocy oraz ewakuacji rannych.

Mateusz „Exen” Wodziński nie działał sam. Od początku pełnoskalowej wojny powstały setki mniejszych lub większych inicjatyw obywatelskich, które skupiają się na pomocy Ukrainie. Polacy wykazali się ogromnym duchu solidarności i chęcią niesienia pomocy. Można to uznać za nowoczesne odzwierciedlenie idei Jerzego Giedroycia i „Kultury”.

Działania Mateusza „Exena” Wodzińskiego pokazują, że każdy z nas może wpłynąć na rzeczywistość. Jego niespożyta energia, determinacja oraz konsekwencja są godne podziwu.

Często jego podróże na front były niebezpieczne i wymagały poświęcenia. Mateusz nieustannie mobilizuje Polaków do pomocy Ukrainie, nawet gdy obecnie jest to znacznie trudniejsze niż w 2022 roku. Tłumaczy, jak ważne jest, aby Polska wspierała ukraińską walkę, zarówno dla Ukrainy, jak i dla samego siebie.

Nie bez powodu „Exen” i inni polscy wolontariusze zostali uhonorowani Nagrodą im. Jerzego Giedroycia. To wyróżnienie jest symbolem ogromnej obywatelskiej inicjatywy na rzecz Ukrainy.

Kilka dni temu „Exen” powiedział:

„Bachmut, Awdijiwka, Toreck, Sudża... przez te dwa i pół roku byłem wszędzie tam, gdzie sytuacja była najgorsza. 16 000 wpłacających. Efekt niezły, ale niewystarczający. fundraising szoruje po dnie, a auta są teraz bardziej potrzebne niż kiedykolwiek. Nie ma innej opcji, walczymy dalej.”

Nie zapominajmy, że zbiórka nadal trwa, a nasza pomoc ma ogromne znaczenie!