W najnowszym odcinku podcastu "Rozmowy w dresie", Doda otworzyła się na temat swojego życia zawodowego oraz relacji z kobietami. Piosenkarka przyznała, że przez długi czas miała trudności w nawiązywaniu przyjaźni z innymi kobietami, co zamieniało jej środowisko pracy głównie w męskie.

"Kobiety bardzo mnie nie lubiły. Były zazdrosne i wrogo nastawione. Przeżyłam wiele nieprzyjemnych sytuacji ze strony płci żeńskiej. Teraz jednak wszystko się zmienia, być może zauważyły, że musimy się trzymać razem" – wyznała Doda.

Piosenkarka zauważyła, że w ostatniej dekadzie kobiety coraz odważniej biorą sprawy w swoje ręce, realizując swoje marzenia i rozwijając kariery. "Im mniej kompleksów, tym więcej wsparcia dla siebie nawzajem" – dodała.

Zmiana w postrzeganiu relacji była również zauważalna w jej pracy. Doda przyznała, że mimo wcześniejszej dominacji mężczyzn, obecnie chętnie współpracuje z kobietami. "Brakowało mi takich relacji, teraz jest znacznie lepiej" – stwierdziła.

Kiedy temat przyszedł do macierzyństwa, Doda jasno wyraziła swoje stanowisko: "Nie planuję zostać mamą. Wiele osób nie szanuje mojej decyzji. Odpowiadam im, aby skupili się na dzieciach, które już są na świecie i potrzebują wsparcia".

Piosenkarka podkreśliła, jak ważne jest dla niej zrozumienie, że wiele osób decyduje się na dzieci, a następnie nie ma dla nich wystarczająco dużo czasu. Choć Doda nie czuje instynktu macierzyńskiego, wie, że rodzina mogłaby przynieść jej poczucie szczęścia i miłości.

Doda zakończyła rozmowę na temat rodziny, wskazując na swoje marzenia o założeniu szczęśliwego domu, choć jak zaznaczyła, nie jest pewna swojej gotowości na macierzyństwo.