W grudniu 2023 roku sąd apelacyjny w Waszyngtonie postanowił, że nowo przyjęta ustawa, która zakazuje działania aplikacji TikTok w Stanach Zjednoczonych, jeśli nadal będzie kontrolowana przez chińską firmę ByteDance, jest zgodna z amerykańską konstytucją. W odpowiedzi na to firma ByteDance ogłosiła, że zamierza złożyć apelację do Sądu Najwyższego. Jeśli jednak sąd odmówi rozpatrzenia sprawy, zakaz może zacząć obowiązywać już 19 stycznia 2024 roku.

W czasie swojej pierwszej kadencji Donald Trump starał się wymusić na ByteDance sprzedaż TikToka, lecz nie odniósł sukcesu. Interesująco, podczas obecnej kampanii wyborczej wyraził sprzeciw wobec wprowadzenia zakazu, co zbiegło się w czasie z uzyskaniem wsparcia od miliardera Jeffa Yassa, jednego z mniejszościowych właścicieli TikToka.

Na poniedziałkowej konferencji prasowej, Trump odniósł się także do planowanych ceł na chińskie towary. Wraz z wybranym przez siebie kandydatem na szefa ministerstwa handlu, Howardem Lutnickiem, zapowiedział, że polityka handlowa USA będzie kierować się zasadą wzajemności. Uważa, że jeśli inne państwa, takie jak Indie czy Brazylia, nakładają wysokie cła na amerykańskie produkty, USA powinny odpowiedzieć tym samym.

Trump skomentował także zaproszenie wystosowane do przywódcy Chin, Xi Jinpinga, na swoją inaugurację. Mimo medialnych spekulacji, prezydent elekt podkreślił, że Xi nie zadeklarował jeszcze, czy weźmie udział w tym wydarzeniu. Na pytanie o zaproszenie dla prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego, Trump stwierdził, że nie, ale byłby otwarty na jego przybycie do Waszyngtonu.

Według informacji CNN, Trump zaprosił również innych przywódców, w tym prezydenta Salwadoru Nayiba Bukele, premier Włoch Giorgię Meloni oraz prezydenta Argentyny Javiera Milei. Dodał, że od czasu swojego zwycięstwa wyborczego rozmawiał z liderami ponad setki krajów i planuje spotkania z niektórymi z nich jeszcze przed inauguracją, aby okazać im szacunek.

Interesującym aspektem jest, jak zmiany te mogą wpłynąć na globalną politykę handlową oraz relacje USA z krajami Azji i Ameryki Południowej, zwłaszcza przy rosnącej konkurencji z Chinami. Czas pokaże, jak te decyzje będą miały wpływ na popularność TikToka i na relacje biznesowe między USA a Chinami.