
Dramatyczna historia Anity: Aborcja odrzucona, a ona skierowana na oddział psychiatryczny!
2025-03-19
Autor: Jan
Pani Anita, pacjentka ginekologii i patologii ciąży w Centralnym Szpitalu Klinicznym Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, przeżyła dramatyczne chwile, gdyż została wprowadzona w błąd co do stanu swojej ciąży. Dopiero w późnym etapie okazało się, że płód ma poważne wady – informuje "Gazeta Wyborcza".
Kiedy Anita chciała podjąć decyzję o aborcji, lekarze stanowczo odmówili, wskazując na obowiązujące przepisy prawne. Gdy zwróciła się o pomoc psychologiczną, lekarze postanowili skierować ją na oddział psychiatryczny, co wzbudziło wiele kontrowersji. Pani Anita dowiedziała się następnie, że nie może wypisać się z placówki na własne życzenie, co dodatkowo pogłębiło jej stres i poczucie bezsilności.
Przez trzy dni spędziła w izolatce, co miało być uzasadnione "pogarszającym się stanem psychicznym". Po opuszczeniu oddziału psychiatrycznego, Anita była poddana dalszym badaniom, po których zwołano dwa konsylia w celu podjęcia decyzji o dalszym postępowaniu. Ostatecznie pani Anita złożyła wniosek o aborcję, a konsylium stwierdziło, że "istnieją przesłanki do terminacji ciąży".
Niestety, doświadczenia Anity nie kończą się na jej dramatycznej decyzji. Kobieta była zmuszona przerwać ciążę w innym mieście, w Oleśnicy, dodając cierpienia do jej już trudnej sytuacji.
Reakcja ministerstwa zdrowia była natychmiastowa. Po nagłośnieniu sprawy przez media, minister zdrowia Izabela Leszczyna ogłosiła, że zleciła kontrolę w Centralnym Szpitalu Klinicznym. Kontrola ma być przeprowadzona zarówno przez Narodowy Fundusz Zdrowia, jak i Rzecznika Praw Pacjenta. To wydarzenie wstrząsnęło opinią publiczną, a eksperci zwracają uwagę na kryzys w systemie ochrony zdrowia.
Niestety, takich historii jak pani Anity jest więcej w Polsce. Pytanie, które zadają sobie wszyscy, to co zrobić, aby nie powtarzały się tak dramatyczne przypadki? W związku z zaostrzonymi przepisami dotyczącymi aborcji, kobiety często muszą walczyć o swoje prawa, co w wielu przypadkach prowadzi do niewłaściwego traktowania ich przez system zdrowia.