FC Barcelona kontynuuje swoją walkę o mistrzostwo Hiszpanii, Puchar Króla i triumf w Lidze Mistrzów. W miarę zbliżania się do zakończenia sezonu, potrzebuje jak najszerszego pola manewru w składzie pierwszej drużyny, a każda kontuzja stanowi ogromny problem dla trenera Hansiego Flicka.

Niedzielny mecz z Atletico Madryt, który Barcelona wygrała 4:2, pozwolił Katalończykom powrócić na fotel lidera La Liga. Niestety zwycięstwo okupione było kontuzjami dwóch kluczowych zawodników - stopera Inigo Martineza oraz środkowego pomocnika Marca Casado.

Według najnowszych informacji, stan zdrowia Inigo Martineza nie jest poważny. Przewiduje się, że powróci do pełnej sprawności w ciągu 2-3 tygodni. Natomiast sytuacja Marca Casado jest bardziej skomplikowana, gdyż doznał uszkodzenia więzadeł w kolanie. Początkowo obawiano się, że 21-letni talent nie pojawi się na boisku do końca sezonu i będzie wymagał operacji.

Jednak jak podaje "Mundo Deportivo", wyniki ostatnich badań dają nadzieję. Okazało się, że więzadła nie zostały zerwane, więc zdecydowano się na intensywną rehabilitację zamiast zabiegu chirurgicznego.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Casado może wrócić do gry już w maju. To ważna informacja dla Flicka, bo ostatnie tygodnie sezonu będą kluczowe dla osiągnięcia sukcesów. W tym czasie Barcelona może powiększyć swoje trofea w klubowej gablocie, a obecność Casado na boisku może okazać się decydująca.

Marc Casado stał się ostatnio istotną postacią w zespole i jego powrót będzie z pewnością dużym wzmocnieniem dla FC Barcelony w walce o mistrzowskie tytuły. Kto wie, może dzięki powrotowi tego młodego zawodnika, Barcelona zdobędzie upragnione trofea?