
Dziwna relacja Probierza z Lewandowskim. Po co była zmiana z Maltą?
2025-03-26
Autor: Magdalena
W całym zamieszaniu z występem Roberta Lewandowskiego przeciwko Malcie najgorsze jest to, że nikt nie wie, co tak naprawdę się wydarzyło. Czy Lewandowski był zdrowy na tyle, by grać od początku? Czy jego zmiana była podyktowana urazem? Po co w takim razie pojawił się na boisku, gdy mecz był już rozstrzygnięty? Kto podejmował decyzję: selekcjoner czy sam zawodnik? A jaką rolę odgrywał czwartkowy mecz Barcelony z Osasuną?
Pytań jest wiele, a odpowiedzi jak na lekarstwo. To zawsze stwarza przestrzeń do spekulacji, które są niekorzystne dla kadry. Dlatego w interesie Michała Probierza byłoby jasne wyjaśnienie tych wątpliwości – przecież kibice zasługują na rzetelną informację. Niestety, komunikacja pomiędzy trenerem a fanami znów zawiodła, a ci ostatni dostają jedynie sprzeczne i niejasne komunikaty.
Chronologia zdarzeń
Chronologia zdarzeń jest następująca:
- Lewandowski zszedł z boiska w meczu z Litwą trzymając się za mięsień,
- Probierz na konferencji pomeczowej przyznał, że zmiana była podyktowana drobnym urazem,
- Na konferencji przed meczem z Maltą, Probierz mówił, że wszyscy zawodnicy będą trenować, a decyzja o ich gotowości do gry zapadnie po konsultacji z doktorem Jaroszewskim,
- Lewandowski, nieświadomy słów Probierza, wchodzi na przedmeczowy trening, deklarując dziennikarzom: „Jak zdrowie? Wszystko dobrze, dziękuję.”
- Mecz zaczyna na ławce rezerwowych, wchodząc na plac gry w 66. minucie, kiedy wynik był już 2:0.
Konferencja prasowa
Pierwsze pytania na konferencji prasowej dotyczyły właśnie Lewandowskiego. Probierz stwierdził: „Jeśli chodzi o Roberta, to mieliśmy ustalenia wcześniej, że jeśli będzie taka potrzeba, to wejdzie”. Jednak ta odpowiedź rodzi jeszcze więcej pytań. Nie dowiedzieliśmy się, czy Lewandowski chciał oszczędzać się na mecze Barcelony, czy może jego gra była ograniczana przez uraz. Nie wiadomo również, co tak naprawdę zadecydowało o jego wprowadzeniu na boisko w tak późnej fazie meczu. Brak odpowiedzi tylko wzmaga spekulacje wśród kibiców i mediów.
Kolejną sprzecznością jest stwierdzenie Probierza, że ustalił z Lewandowskim, że ten wejdzie, jeśli zajdzie taka potrzeba. Czy stan 2:0 z Maltą rzeczywiście był wystarczającym powodem, by wprowadzać Lewandowskiego? Bo przecież mecz był już pod kontrolą. Czy nie lepiej byłoby dać szansę innym zawodnikom, jak Adam Buksa czy Kacper Urbański, którzy mogliby pokazać się z dobrej strony w łatwiejszym starciu?
Rola Lewandowskiego w kadrze
Warto zauważyć, że Lewandowski odgrywa mniejszą rolę w kadrze Probierza niż w przeszłości. Na przykład w 16 meczach o punkty, Lewandowski wystartował tylko w połowie. Jego rola jako dżokera z ławki staje się normą – Probierz powołał go do tej roli już czterokrotnie. Wcześniej w swojej karierze Lewandowski był w drużynie niesprzeciwiającym się powołaniom.
Dziwna relacja z trenerem
Co więcej, relacja między Lewandowskim a Probierzem wydaje się dziwna. Nie dostrzegamy wyraźnej niechęci ani wsparcia między nimi. Lewandowski, mimo że jest kluczowym zawodnikiem, często nie zgadza się z oceną całej sytuacji. Mimo swoich wysokich oczekiwań, wydaje się zawiedziony sposobem, w jaki Probierz zarządza drużyną. Dodatkowo, po meczu z Maltą Lewandowski wyraził niezadowolenie z braku młodych zawodników w składzie, co odnosi się do ogólnego problemu z systemem szkolenia w Polsce.
Podsumowując, obecna sytuacja z Lewandowskim i Probierzem z pewnością wymaga głębszej analizy i rzetelnych informacji, aby zrozumieć, w jakim kierunku podąża reprezentacja Polski.