Finałowy odcinek "Tańca z gwiazdami" przyciągnął ogromną uwagę, a emocje sięgały zenitu. Do rozgrywki dotarły trzy pary: Julia Żugaj z Wojciechem Kuciną, Vanessa Aleksander z Michałem Bartkiewiczem oraz Maciej Zakościelny z Sarą Janicką.

Na parkiecie pojawiły się również znane osobistości z polskiej sceny muzycznej. Polsat zaskoczył widzów, zapowiadając, że w finale zobaczymy występy takich gwiazd, jak Maryla Rodowicz, Roxie Węgiel, Blanka czy Edyta Górniak.

Edward Miszczak, dyrektor programowy Polsatu, wrócił na salony w towarzystwie swojej żony, Anny Cieślak. Obok nich dumnie usiadła ikona polskiej muzyki, Doda, zachwycająca bordową kreacją. Co ciekawe, również Anna Cieślak postawiła na modne kolory jesieni, przyciągając uwagę fotoreporterów swoim eleganckim garniturem.

Związek Edwarda Miszczaka i Anny Cieślak to temat, który często wywołuje kontrowersje z powodu różnicy wieku – 26 lat. Mimo to, para nie przejmuje się krytyką i jest przykładem, że miłość nie zna granic. Cieślak w wywiadach często podkreśla, że: "Miłość jest bezwiekowa."

"Nigdy nie myślałam, że w wieku 40 lat można tak bardzo się zakochać. Dziś już wierzę, że miłość nie ma wieku" – mówiła Anna, odnosząc się do swojego uczucia.

W finale „Tańca z gwiazdami” emocje sięgnęły zenitu, a występy Maryli Rodowicz w lateksie oraz Roxie Węgiel, która zaśpiewała bez spódnicy, zaskoczyły wszystkich widzów. Cała gala dostarczyła niezapomnianych wrażeń i emocji, które na długo pozostaną w pamięci fanów show.