Edyta Górniak zdradza swoje rozczarowanie: "Jest mi bardzo przykro"
2024-11-27
Autor: Jan
Edyta Górniak, ikona polskiej muzyki pop, powróciła do show-biznesu z nową, świąteczną płytą zatytułowaną "My Favourite Winter". Jej występ podczas finału programu "Taniec z gwiazdami" zyskał ogromne uznanie zarówno wśród publiczności na miejscu, jak i przed telewizorami. Artystka z pasją promuje swój album, co zajmuje jej większość wolnego czasu, a sama Górniak nie ukrywa swojego entuzjazmu dla tego wyjątkowego projektu.
Niestety, na horyzoncie pojawiły się nieoczekiwane komplikacje. Edyta Górniak miała zorganizowane spotkanie ze swoimi fanami w warszawskim sklepie Empik, które planowane było na 28 listopada. Wydarzenie to miało być doskonałą okazją dla wielbicieli jej talentu do zdobycia autografu na nowym albumie. Jednakże, z przyczyn techniczno-organizacyjnych, niezależnych od artystki, impreza została odwołana.
"Z przyczyn techniczno-organizacyjnych, niezależnych od artysty, podpisywanie albumu "My Favourite Winter" przez Edytę Górniak zostało przesunięte. Wkrótce wrócimy z nową informacją" - czytamy w oficjalnym komunikacie od agencji BCM Live, która zajmuje się organizacją wydarzenia. Górniak nie ukrywała swojego zniechęcenia, pisząc na Instagramie: "Kochani, właśnie się dowiedziałam. Jest mi tak przykro, że nie mam nawet komentarza".
Dodatkowo, podczas wywiadu, Edyta emocjonalnie zareagowała na wspomnienie o Dodzie, co wzbudziło wiele kontrowersji. Kuriozalna sytuacja sprawiła, że prowadzący wywiad musiał przerwać rozmowę. Fani artystki obawiają się, że problemy organizacyjne mogą wpłynąć na dalszy rozwój kariery Górniak. Jakie kroki podejmie artystka, aby przezwyciężyć te przeszkody? Czy zobaczymy ją wkrótce na scenie? Śledźcie nas, aby być na bieżąco z najnowszymi informacjami!