W grudniu 2023 roku Mohamed Salah, gwiazda Liverpoolu, stawał przed kluczowym pytaniem: Czy przedłuży kontrakt, który wygasa po zakończeniu sezonu? Powszechnie mówił: - Prawdopodobnie jestem bardziej poza klubem niż w nim. Jednak jego jednostkowe osiągnięcia na boisku mówią same za siebie.

Dwa tygodnie temu "The Athletic" ujawniło, że Salah otrzymał propozycję nowego kontraktu, a hiszpańskie media dodawały, że wydaje się, iż jego pozostanie w Liverpoolu jest przesądzone.

W sobotnim meczu Premier League przeciwko West Ham, Salah zachwycił wszystkich, zdobywając bramkę i zapisując dwie asysty, co przyczyniło się do efektownego zwycięstwa 5:0. Jego świetna interwencja przy drugim golu Cody'ego Gakpo była doskonałym przykładem niesamowitej techniki i umiejętności.

Salah przeszedł do historii Premier League, zostając pierwszym piłkarzem, który zdobył bramkę i miał asystę w aż ośmiu meczach w jednym sezonie. Jego osiągnięcia w tym sezonie obejmują spotkania z Ipswich, Manchesterem United, Chelsea, Aston Villą, Manchesterem City, Newcastle, Tottenhamem i West Ham.

- To dopiero początek grudnia - skomentował jego wyczyny portal X "Squawka".

Co więcej, Salah ustanowił nowy rekord w Liverpoolu, stając się pierwszym zawodnikiem, który w każdym sezonie przez osiem lat zdobył przynajmniej 20 bramek we wszystkich rozgrywkach. Na ten moment ma już na koncie 20 bramek oraz 17 asyst w 26 występach, co czyni go liderem w klasyfikacji strzelców Premier League. Obecnie wyprzedza Erlinga Haalanda z Manchesteru City o trzy gole i Cole'a Palmera z Chelsea o pięć.

Intryguje też walka Liverpoolu o tytuł mistrza Anglii. Po 18 meczach pod wodzą trenera Arne Slota drużyna zgromadziła 45 punktów, przewyższając drugiego Nottingham Forest o osiem punktów oraz Arsenalu o dziewięć. Obrońca tytułu, Manchester City, z 31 punktami zajmuje dopiero piątą lokatę.

Jeśli Liverpool zdobędzie mistrzostwo, zrówna się z Manchesterem United w liczbie trofeów, mając po 20 tytułów. Czy Salah pomoże im osiągnąć ten cel? Czas pokaże!