W najnowszym wywiadzie dla Radia Ukraina, prezydent Wołodymyr Zełenski podkreślił, że jego kraj nie zamierza siedzieć bezczynnie i czekać na decyzje USA. - Jesteśmy niepodległym narodem - stwierdził.

Elon Musk, miliarder i znany przedsiębiorca, skomentował te słowa na Twitterze, dodając, że poczucie humoru Zełenskiego jest wyjątkowe i dołączył link do artykułu BBC dotyczącego ukraińskiego prezydenta. W artykule tym przypomniano, że Zełenski, zanim wszedł w politykę, był popularnym aktorem komediowym, a jego sława wzrosła dzięki roli w serialu „Sługa Narodu”, w którym nauczyciel staje się prezydentem po opublikowaniu viralowego wideo o korupcji.

Warto zaznaczyć, że chociaż początkowo jego kandydatura w wyborach prezydenckich w 2019 r. była traktowana przez wielu jako żart, Zełenski zdołał wygrać z imponującym wynikiem 73% głosów, obiecując walkę z korupcją oraz przywrócenie pokoju na wschodzie Ukrainy.

Jednak kampania Zełenskiego nie obyła się bez kontrowersji. Otrzymał on wsparcie od oligarchy Ihora Kołomojskiego, co wywołało obawy o to, że może stać się marionetką kontrolowaną przez człowieka, który jest obecnie badany w USA pod kątem oszustw i prania pieniędzy. Mimo tych zarzutów, Zełenski zdołał udowodnić, że jest bardziej niezależny, niż sądzili jego krytycy; na przykład odmówił zgody na reprywatyzację PrivatBanku, który wcześniej należał do Kołomojskiego.

Obecnie sytuacja Ukrainy jest niezwykle skomplikowana, zwłaszcza w kontekście odezwań międzynarodowych oraz dalszych działań Rosji. Wołodymyr Zełenski staje przed ogromnym wyzwaniem zarządzania nie tylko konfliktem zbrojnym, ale również trybem relacji z międzynarodowymi sojusznikami, w obliczu ostrych krytyk ze strony prominentnych liderów, takich jak Musk. Jakie będą dalsze kroki ukraińskiego przywódcy? To pytanie rzuca cień na przyszłość Ukrainy w tych złożonych czasach.