Rozrywka

Ewa Błaszczyk ujawnia prawdę o córce: Dlaczego Ola od 25 lat nie przebywa w Budziku?

2025-03-19

Autor: Michał

Córka Ewy Błaszczyk, Aleksandra Janczarska, od ponad dwóch dekad pozostaje w stanie śpiączki po tragicznym incydencie, w którym zakrztusiła się tabletką. W najnowszym wywiadzie aktorka dokonała prawdziwej rewolucji, ujawniając szokujące informacje na temat stanu zdrowia swojej córki. - To trwa 25 lat, więc taki komunikat muszę zawrzeć - powiedziała w podcaście "Pacjenci".

W 2000 roku Ewa Błaszczyk przeżyła ogromną tragedię. Najpierw straciła męża, Jacka Janczarskiego, a kilka miesięcy później, jej córka Aleksandra, zakrztusiwszy się, trafiła do szpitala, gdzie zapadła w śpiączkę. Od tamtego czasu jej życie i życie jej bliskich odmieniło się na zawsze. W najnowszym odcinku podcastu Błaszczyk wyznała, że Ola od wielu lat nie przebywa w klinice Budzik, której sama jest fundatorką. - Ola nie przebywa w Budziku, tylko od ponad 20 lat jest w domu - zaznaczyła.

Ewa Błaszczyk wyjaśniła, że unikanie przebywania córki w szpitalu wynika z troski o jej zdrowie. - W szpitalu znajduje się jak każdy z nas, a jeśli coś się dzieje, co wymaga hospitalizacji, to trafia do odpowiedniego oddziału. Staramy się, aby była tam jak najrzadziej, bo jej bariera immunologiczna jest znacznie obniżona. Mały katar u zdrowych ludzi może prowadzić do zapalenia płuc u niej – podkreśliła aktorka.

Błaszczyk nie ukrywa, że te 25 lat w walce o zdrowie córki były dla niej niesamowicie trudne. - Czasami myślę, że Ola mogła nas pożegnać. To nie jest łatwe przeżycie - dodała. Aktorka od lat angażuje się w działalność charytatywną, co jeszcze bardziej przykuwa uwagę do jej osobistej tragedii. Przez te wszystkie lata walczy nie tylko o Aleksandrę, lecz również o zwiększenie świadomości na temat osób w stanie śpiączki oraz o wsparcie dla ich rodzin. Ewa Błaszczyk stała się symbolem nadziei i determinacji w tak ciężkiej walce.