
Filip Gurłacz odkrywa swoje najciemniejsze sekrety i udział w 'Tańcu z gwiazdami'! Czy jego żona wytrzyma tę presję?
2025-03-30
Autor: Magdalena
Filip Gurłacz zyskał miano jednego z głównych faworytów do wygrania 16. edycji 'Tańca z gwiazdami'. Aktor początkowo miał ogromne wątpliwości przed podjęciem decyzji o udziale w tanecznym show. W ostatnim wywiadzie zdradził swoje obawy i mroczne aspekty swojej przeszłości, które wpływają na jego życie teraz.
Gurłacz zaznacza, że rodzina jest dla niego na pierwszym miejscu. Jego troska o bliskich była szczególnie widoczna podczas rodzinnego odcinka 'Tańca z gwiazdami', gdzie pokazał silną więź z ojcem. W wywiadzie dla Plejady ujawnia, że jego decyzja o udziale w programie była trudna, z powodu jego małżeństwa i dwójki małych dzieci, co budziło w nim obawy, czy nie zostawia swojej żony samej z obowiązkami domowymi.
'Bałem się o moją żonę i o to, jak ona to zniesie. Od momentu, gdy jesteśmy małżeństwem, nie mam już swojego morale. Morale mamy wspólne, a ja działam jak najsłabsze ogniwo w naszej rodzinie. Doczekaliśmy się dwóch synów – czterolatka i roczniaka. Wiedziałem, że jeśli zdecyduję się na udział w 'Tańcu...', to sporo czasu będę spędzał na sali treningowej, a moja żona będzie musiała przejąć większość obowiązków związanych z wychowaniem dzieci. Zwłaszcza że nie mieszkamy w Warszawie' – przyznał Gurłacz.
W kontekście swojej przeszłości, Gurłacz otworzył się na temat walki z uzależnieniem od alkoholu. Były to dla niego trudne momenty, których nie ukrywa. Przyznał, że doświadczył moralnego upadku, ale dzięki wsparciu żony i wierze udało mu się stanąć na nogi. Dzięki swojej obecności w 'Tańcu z gwiazdami' chce otworzyć się na innych, dzieli się swoim doświadczeniem, aby inspirować tych, którzy zmagają się z podobnymi problemami.
'Jestem człowiekiem po przejściach, zaliczyłem moralny upadek. (...) Pomyślałem, że 'Taniec z gwiazdami' będzie świetną okazją do tego, by głośno powiedzieć o moich doświadczeniach. I dlatego w pierwszym odcinku dokonałem swoistego coming outu. Jeśli nawet jedna, nieznana mi osoba skorzysta na tym moim upadku i coś zmieni w swoim życiu, będzie to dla mnie największe zwycięstwo' – podsumował Gurłacz.
Filip Gurłacz nie tylko zachwyca na parkiecie, ale także inspiruje swoją historią życia. Jego udział w programie to nie tylko walka o Kryształową Kulę, to także ważna dla niego misja, by pomóc innym w trudnych chwilach!