Złość Polaków na nowego "Beetlejuice"

Kiedy we wrześniu zeszłego roku na ekrany kin weszła kontynuacja kultowego filmu "Beetlejuice", wzbudziła ona ogromne emocje wśród polskich widzów. Scena, w której Astrid Deetz, grana przez Jennę Ortegę, przebrana za Marię Skłodowską-Curie, opowiada, że badaczka była "Francuzką", wywołała burzę oburzenia. W oryginalnej wersji mówiono jedynie "Maria Curie", co pominęło jej polskie pochodzenie. Na szczęście, w polskiej wersji dubbingowej naprawiono ten błąd.

Kto nie zna historii Marii Skłodowskiej-Curie?

Internauci natychmiast skrytykowali twórców filmu za brak wiedzy historycznej. Przypomnieli, że Maria Skłodowska-Curie z dumą podkreślała swoje polskie korzenie przez całe życie.

"Znowu w akcji" – słaba produkcja, jeszcze gorsza historia

Film "Znowu w akcji" z Cameronem Diazem i Jamie Foxxem, który zadebiutował na Netflixie, zebrał wyjątkowo kiepskie recenzje. Historia dwóch byłych agentów CIA, którzy wracają do gry, również nie umknęła uwadze krytyków. Twórcy postanowili, że liderem terrorystów będzie Polak, a jego akolici będą Białorusinami mówiącymi po polsku. Widzowie zauważyli, że przedstawienie wschodniej Europy w filmie jest stereotypowe i nieprecyzyjne.

"Agencja" – fałszywy wizerunek Gdańska

W serialu "Agencja" z Michael'em Fassbenderem w roli głównej, widzimy lotnisko w Gdańsku, które w rzeczywistości jest terminalem promowym w Tallinie. Reakcje były głośne – widzowie bez skrupułów naśmiewali się z tej pomyłki.

Uśmieszek Polaków w "The Crown"

Polska wątkiem w piątym sezonie "The Crown" zniknęła w cieniach stereotypów. W jednej ze scen polska dziennikarka, grana przez Joannę Ignaczewską-McCabe, wypowiada się słabo po angielsku, co spotkało się z negatywnymi reakcjami środowiska. Internauci nie mogli uwierzyć, że w brytyjskim hicie Polacy zostali przedstawieni w tak niekorzystnym świetle.

Prawda a fikcja – jak traktować te przedstawienia?

Te filmy i seriale ukazują Polaków w sposób, który często odbiega od rzeczywistości. Czy jest to przejaw artystycznej swobody, czy raczej ignorancji twórców? Kontrowersje wokół tych produkcji pokazują, jak ważne jest dla widzów, aby ich kultura i historia były prezentowane w rzetelny sposób.