Rzeszowscy kibice pełni nadziei oczekują na dzisiejszy finał Pucharu CEV, w którym ich drużyna, Asseco Resovia, zmierzy się z potęgą tureckiej siatkówki – Ziraat Bankasi Ankara. Po trudnej drodze do finału, Resovia wykazała się determinacją i umiejętnościami, pokonując w ćwierćfinale Fenerbahce Stambuł, wygrywając oba mecze, choć w każdym oddając przeciwnikowi po jednym secie.

W półfinale rzeszowianie napotkali jednak większe trudności. Pierwszy mecz z VB Tours zakończył się tie-breakiem, a Resovia dopiero w rewanżu zdołała zdominować rywala, wygrywając bez straty seta.

W finale Resovia zmierzy się z Ziraat, drużyną, która ma na swoim koncie aż 14 punktów przewagi w lidze tureckiej nad Galatasaray, a do tej pory przegrała tylko trzy spotkania w sezonie. Ziraat przeszła dramatyczny bój w półfinale, gdzie po pierwszej przegranej w tie-breaku, odniosła zwycięstwo 3:1 w rewanżu z Itasem Trentino.

W składzie Ziraat znajdziemy znane nazwiska, takie jak Matthew Anderson, Toncek Stern oraz Trevor Clevenot, który wcześniej grał w Polsce i zyskał sympatyków wśród fanów siatkówki.

- Mam nadzieję, że mecz będzie emocjonujący. Atmosfera w rzeszowskiej hali jest niesamowita, ale sądzę, że w Ankarze również oczekuje nas wysoka frekwencja i znakomity doping. Widzimy się na boisku dwóch silnych zespołów - dodał Clevenot w wywiadzie.

Resovia boryka się jednak z problemami. Niedawno przegrała pierwszy mecz ćwierćfinałowy krajowych rozgrywek z Aluron CMC Wartą Zawiercie, a dodatkowo nie mogą liczyć na Bartosza Bednorza, który zmaga się z poważnym urazem łydki. Jego obecność w dzisiejszym meczu pozostaje więc niewiadomą.

Finał Pucharu CEV zapowiada się jako emocjonujące wydarzenie, które nie tylko zdeterminuje przyszłość obu drużyn, ale również dostarczy niezapomnianych wrażeń kibicom. Relację na żywo z meczu Asseco Resovia Rzeszów - Ziraat Bankasi Ankara można śledzić od godziny 18:00 na Polsatsport.pl.