Fiskus ściga sprzedawców z internetu

Już na początku 2023 roku Krajowa Administracja Skarbowa zyskała nowe narzędzia do analizy danych Polaków handlujących w sieci. Z informacji do KAS wynika, że każdy, kto sprzedał coś za pośrednictwem e-commerce przynajmniej 30 razy lub uzyskał łączną kwotę wyższą niż 2000 euro, będzie pod szczególną lupą fiskusa.

Co kryje dyrektywa DAC7?

Te zmiany są wynikiem unijnej dyrektywy DAC7, która ma na celu zwiększenie transparentności działalności na platformach e-commerce. Teraz fiskus chce zdobyć jeszcze więcej informacji o każdej usłudze łączącej wynajem nieruchomości czy środków transportu.

Jakie nowe obowiązki dla sprzedających?

Zgodnie z orzeczeniem sądu, nawet serwisy turystyczne, takie jak wakacje.pl, muszą raportować do KAS wszystkie transakcje, w tym sprzedaż miejsc parkingowych. Osoby prowadzące działalność gospodarczą będą miały nowe obowiązki, a ich dane będą szeroko analizowane.

Wątpliwości wokół DAC7

Podczas gdy unijne przepisy miały na celu walkę z szarą strefą, nie brakuje obaw o to, co dokładnie musi być raportowane. Sąd podkreśla, że nawet wynajem sprzętu sportowego, takiego jak deski surfingowe czy narty, może zostać objęty tym obowiązkiem. Eksperci ostrzegają, że podejście fiskusa jest zbyt szerokie i może wprowadzać chaos w interpretacji przepisów.

Podsumowanie: Przygotuj się na zmiany!

W obliczu zaostrzonych kontrol fiskusowych każdy sprzedawca online powinien szczególnie uważać na dokumentację swoich transakcji. Niezbędne będzie upewnienie się, że wszystkie dane są aktualne oraz zgodne z nowymi regulacjami, aby uniknąć kłopotów z urzędami skarbowymi.