Robert Lewandowski doświadczył prawdziwego koszmaru w ostatnim meczu FC Barcelony przeciwko Realowi Sociedad, zakończonym bezbramkową porażką (0:1). Jego bramka została anulowana w kontrowersyjnych okolicznościach, a dodatkowo nabawił się kontuzji pleców. W rezultacie musiał opuścić powołanie do reprezentacji Polski i teraz walczy z czasem, aby być gotowym na nadchodzące spotkanie.

Dobre wieści nadeszły, gdy Lewandowski wznowił treningi w FC Barcelonie. W pierwszej części tygodnia musiał korzystać z pomocy fizjoterapeutów, ale w czwartek pojawił się na zajęciach z drużyną. Według doniesień katalońskiego „Sportu”, ma być do dyspozycji Hansiego Flicka na sobotnie starcie z Celtą Vigo. Nowe informacje sugerują, że „ma zagrać od początku”. To znakomita wiadomość dla fanów Barcelony, gdyż Lewandowski jest ich najskuteczniejszym zawodnikiem, który zdobył jak dotąd 19 goli w 17 meczach.

Oprócz Lewandowskiego, w zespole Barcelony pojawiają się również pozytywne sygnały dotyczące Gaviego. Po powrocie do zdrowia po kontuzji kolana, trzydziestoletni pomocnik jest wdrażany ostrożnie, na razie wchodząc na boisko z ławki. Mecz z Celtą może być dla niego przełomowy i nie można wykluczyć, że zagra od pierwszej minuty, choć wciąż brakuje mu pełnej gotowości na 90 minut gry.

Nieco bardziej niepokojące są wieści dotyczące Lamine'a Yamala. Młody zawodnik doznał poważnego stłuczenia w meczu Ligi Mistrzów przeciwko Crvenej zvezdzie (5:2) i będzie musiał jeszcze poczekać na powrót do zdrowia. "Jest wykluczony z gry na Balaídos i zagra w meczu przeciwko Brestowi" – podano.

Przed kilkoma dniami Barcelona ogłosiła, że planuje również wzmocnić zespół w nadchodzącym oknie transferowym, co może oznaczać większe zmiany w składzie i nowe nadzieje dla kibiców.