Robert Lewandowski, mimo że ma już 36 lat, nie przestaje zadziwiać swoją formą i wciąż wyznacza standardy w FC Barcelonie. W trwającym sezonie zdobył już 20 bramek, w tym 15 w rozgrywkach La Liga. Co zaskakujące, do osiągnięcia setnego gola w Lidze Mistrzów brakuje mu zaledwie jednego trafienia, które mógłby zdobyć w nadchodzącym starciu z francuskim Stade Brestois, zaplanowanym na 26 listopada.

Statystyki Lewandowskiego są niewiarygodne. Aż 20 z jego dotychczasowych 99 goli w Lidze Mistrzów zdobył pod wodzą Hansiego Flicka, aktualnego trenera Barcelony i byłego menedżera Bayernu Monachium. Dla porównania, jego rywal z czasów gry w Niemczech, Juergen Klopp, może pochwalić się „tylko” 17 golami Lewandowskiego zdobytymi pod jego przewodnictwem.

Sytuacja w Barcelonie jest napięta, a kibice z niecierpliwością oczekują na każdy kolejny mecz. Liczą, że Lewandowski pokaże na boisku, dlaczego jest uważany za jednego z najlepszych napastników w historii piłki nożnej. Warto również zauważyć, że FC Barcelona w kolejnych meczach zmierzy się z takimi zespołami jak Borussia Dortmund, Benfica oraz Atalanta Bergamo, co może mocno wpłynąć na ich sytuację w tabeli.

Starcie z Brestem rozpocznie się w wtorkowy wieczór o godz. 21.00, a kibice mogą spodziewać się pasjonującego widowiska. Oczekiwania wobec Lewandowskiego są ogromne, a każdy jego gol zbliża go do historycznego osiągnięcia. Zainteresowanie meczem jest ogromne, a emocje sięgają zenitu. Czy Lewandowski zdoła wpisać się na listę strzelców i zdobyć swoje setne trafienie w prestiżowej Lidze Mistrzów? Kibice są pewni, że tak! Wszyscy trzymają kciuki za naszego rodaka!