Rozrywka

Gwiazdor "Dennisa Rozrabiaki" Jay North zmarł. Tragiczna walka z rakiem!

2025-04-07

Autor: Katarzyna

Jay North, znany z roli tytułowej w kultowym serialu "Dennis Rozrabiaka", zmarł w niedzielę w wieku 73 lat w swoim domu w Lake Butler na Florydzie. Ostatnie lata życia aktora były zdominowane przez zmagania z rakiem jelita grubego, co niestety doprowadziło do jego przedwczesnej śmierci.

Jay North zyskał sławę dzięki swojej roli w sitcomie emitowanym w latach 1959-1963 na antenie CBS. Serial, oparty na popularnym komiksie Hanka Ketchama, zyskał ogromną popularność i na stałe wpisał się w amerykańską popkulturę. W chwili premiery, Jay miał zaledwie osiem lat, a jego niewinny uśmiech podbił serca milionów widzów.

O smutnej wiadomości poinformowała przyjaciółka aktora, Laurie Jacobson, która na Facebooku podzieliła się swoimi uczuciami, mówiąc: "Jeanne Russell właśnie zadzwoniła z okropnie smutną, ale nie niespodziewaną wiadomością."

Jak donosi "The Hollywood Reporter", Jay North był osobą, która od najmłodszych lat borykała się z wyzwaniami życiowymi. Wychowywał się jako jedynak i nigdy nie poznał swojego ojca, co miało wpływ na jego dzieciństwo. Jednak dzięki miłości i wsparciu żony Cindy oraz trzech pasierbic, aktor odnalazł prawdziwą rodzinę w swoim dorosłym życiu.

Jego ostatni występ na ekranie miał miejsce w 2003 roku w komedii "Dickie Roberts: Former Child Star", a w 1999 roku gościł w odcinku kultowego animowanego serialu "The Simpsons". Choć jego kariera aktorska nie była już tak intensywna, jak w młodości, jego postać Dennisa Rozrabiaki na zawsze pozostanie w pamięci wielu.

Wydarzenia te spotkały się z wieloma emocjonalnymi reakcjami w sieci. Fani oraz współpracownicy wyrażają swoje współczucie. "Bardzo mi przykro z powodu tej straty. Niech Bóg cię błogosławi" – czytamy w jednym z komentarzy. Inni wspominają, jak jego postać przyczyniła się do poprawy sytuacji innych dziecięcych aktorów, pokazując, że każda trudność może być pokonana.

Jay North odegrał ważną rolę w historii telewizji, a jego dziedzictwo będzie pamiętane przez pokolenia. Jego przejmująca walka z rakiem jest przypomnieniem, jak kruche jest życie. Cześć jego pamięci!