
Horror w Gdyni: Ukrainiec próbował podpalić swojego szefa! Sprawdź, jakie są konsekwencje!
2025-04-01
Autor: Ewa
W sobotę około godziny 12:00, policja w Gdyni otrzymała zgłoszenie o brutalnym incydencie, który miał miejsce w miejscu pracy. 37-letni mężczyzna został zaatakowany przez swojego pracownika, 34-letniego obywatela Ukrainy. Obrażony po krótkiej rozmowie z szefem, sprawca wszedł z powrotem do pomieszczenia, wnosząc ze sobą pojemnik z łatwopalną substancją. Następnie oblał mężczyznę benzyną i podpalił go, po czym natychmiast uciekł z miejsca zdarzenia.
Pokrzywdzony 37-latek w ciężkim stanie trafił do szpitala, gdzie lekarze walczą o jego życie. Policja niezwłocznie rozpoczęła dochodzenie, ustalając rysopis sprawcy oraz opis pojazdu, którym się przemieszczał.
Dzięki zaangażowaniu funkcjonariuszy ze służb kryminalnych oraz wsparciu przewodnika z psem służbowym, sprawca został namierzony i zatrzymany w ciągu zaledwie dwóch godzin. Podczas akcji mężczyzna próbował uciekać osobową mazdą, lecz policja skutecznie go obezwładniła.
Sąd, na wniosek prokuratora, postanowił o tymczasowym aresztowaniu sprawcy na okres trzech miesięcy. Za usiłowanie zabójstwa grozi mu kara pozbawienia wolności nie krótsza niż osiem lat, a w najcięższych przypadkach może to być nawet dożywotnie uwięzienie.
To dramatyczne zdarzenie wzbudza ogromne emocje wśród lokalnej społeczności, która jest wstrząśnięta brutalnością ataku. Policja apeluje o ostrożność oraz zgłaszanie wszelkich niepokojących sytuacji, które mogą zagrażać życiu i zdrowiu ludzi. Czy w Gdyni znowu będą konieczne zaostrzone środki ochrony w miejscu pracy? To pytanie zadaje sobie wiele osób po tym przerażającym incydencie.