
Huti zaatakowali amerykański lotniskowiec z użyciem rakiet i dronów
2025-03-16
Autor: Michał
W dramatycznym rozwoju sytuacji, siły Huti w Jemenie wystrzeliły 18 rakiet oraz jeden dron w kierunku amerykańskiego lotniskowca oraz innych jednostek floty USA, które obecnie operują w północnej części Morza Czerwonego.
W odpowiedzi na te ataki, sekretarz obrony USA, Pete Hegseth, zapowiedział kontynuację operacji wojskowych przeciwko Huti aż do momentu, gdy ci ogłoszą zakończenie swoich ataków na statki na Morzu Czerwonym. Ta twarda postawa amerykańskiej administracji stanowi wyraźny sygnał dla Iranu, by zaprzestał wspierania jemeńskich rebeliantów.
Kluczowi urzędnicy administracji Trumpa, w tym doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Mike Waltz oraz sekretarz stanu Marco Rubio, również podkreślili, że podejście do Huti zmienia się; zamiast sporadycznych reakcji, USA prowadzą skoordynowaną operację mającą na celu zniszczenie zdolności bojowych rebeliantów.
Według przedstawicieli Huti, amerykańskie naloty na ich pozycje doprowadziły do śmierci co najmniej 31 osób, a ponad 100 zostało rannych. Celem nalotów były obiekty wojskowe Huti w Taiz oraz w prowincjach Saada, Damar i El-Beida. Lokalne media informują również o atakach na kluczowe siedziby Huti w Sanie, w tym magazyny z bronią oraz centra dowodzenia.
Od września 2023 roku, Huti przeprowadzili już ponad 100 ataków na statki handlowe w Morzu Czerwonym i Zatoce Adeńskiej, twierdząc, że działania te są wyrazem solidarności z Hamasem w jego zbrojnej walce z Izraelem. Huti, obecnie jedną z głównych frakcji w jemeńskiej wojnie domowej trwającej od 2014 roku, kontrolują znaczne obszary kraju, w tym strategiczne wybrzeże Morza Czerwonego.
Ten nowy rozdział w konflikcie może mieć poważne konsekwencje nie tylko dla regionu, ale także dla globalnego bezpieczeństwa, a reakcja społeczności międzynarodowej na te wydarzenia będzie kluczowa w kształtowaniu przyszłości Jemen oraz stabilności w rejonie Morza Czerwonego.